Liga Mistrzów: Porażka PGE VIVE Kielce z Barceloną

Piłka ręczna
Liga Mistrzów: Porażka PGE VIVE Kielce z Barceloną
fot. PAP

Piłkarze ręczni PGE VIVE Kielce przegrali we własnej hali z FC Barcelona Lassa 36:42 (15:18) w meczu dziewiątej kolejki Ligi Mistrzów. To trzecia w tych rozgrywkach porażka polskiego zespołu, który ma na swoim koncie sześć zwycięstw.

Mecz na szczycie grupy A wywołał w stolicy regionu świętokrzyskiego olbrzymie zainteresowanie. Bilety rozeszły się błyskawicznie, a na trybunach Hali Legionów zasiadł komplet widzów. Kielczanie zagrali bez kontuzjowanych Michała Jureckiego i Luki Cindrica. Zespół z Kielc wystąpił w sobotnim pojedynku w okolicznościowych białych strojach z okazji setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W ekipie hiszpańskiej, w porównaniu do pierwszego meczu tych drużyn rozegranego trzy tygodnie temu w Barcelonie (przegranym przez VIVE 27:31), nastąpiła jedna zmiana. Kamila Syprzaka zastąpił były zawodnik Orlen Wisły Płock Gilberto Duarte.

 

To właśnie reprezentant Portugalii zdobył pierwszą bramkę w tym spotkaniu. Kielczanie odpowiedzieli trafieniami Władysława Kulesza i Arcioma Karaleka. W czwartej minucie po bramce Blaza Janca gospodarze prowadzili 3:2. Jednak już dwie minuty później po dwóch rzutach Victora Tomasa i bramce Caspera Mortensena zespół z Barcelony wygrywał 5:3. Nie załamało to jednak polskiej drużyny. W 10. min. Gonzalo Pereza de Vargasa pokonał po raz kolejny Karalek i podopieczni trenera Tałanta Dujszebajewa odzyskali prowadzenie (6:5).

 

Kolejny fragment spotkania to popis gości, którzy wykorzystywali każdy, nawet najmniejszy błąd kieleckiej drużyny. W 16. min. o czas poprosił trener VIVE, bo jego zespół przegrywał już 7:11 (bramka Tomasa). Sześć minut później Vladimira Cuparę pokonał Timothey N’guessan i ekipa z Katalonii wygrywała już pięcioma trafieniami (14:9). Teraz słabszy okres gry przytrafił się ekipie z Barcelony. Kielczanie po trzech bramkach z rzędu (Julen Aginagalde, Arkadiusz Moryto, Krzysztof Lijewski) w 26. min. zredukowali straty do dwóch trafień (12:14).

 

Dwie minuty później kontaktową bramkę zdobył Daniel Dujshebaev (13:14). Ostatni fragment pierwszej połowy należał jednak już do mistrza Hiszpanii, jego zawodnicy wykorzystywali błędy kielczan w ataku i wyprowadzali błyskawiczne kontry. Po 30. min. polska drużyna przegrywała 15:18. Widoczny był brak w jej szeregach Jureckiego i Cindrica.

 

Drugą część gry kielczanie rozpoczęli ze sporym animuszem. W 32. min. po bramce z kontry Blaza Janca ViVE przegrywało tylko 18:19. Goście szybko odzyskali równowagę i po trafieniach Arona Palmarssona oraz Duerte wrócili do trzybramkowego prowadzenia. Gorąco dopingowany przez swoich fanów zespół z Kielc jeszcze raz zabrał się za odrabianie strat. W 37. min. do siatki rywali trafił Janc i polska ekipa przegrywała tylko 21:22.

 

W zespole gości świetną partię rozgrywał Duarte. Po jego szóstej już bramce w 41. min. Basrcelona prowadziła 26:24. Dwie bramki dołożył Mortensen i podopieczni Xaviera Pascuala wygrywali już 28:24. Trzy minuty później Cuparę po raz siódmy pokonał Duarte i Barca odskoczyła już na pięć trafień (30:25). Polska drużyna walczyła bardzo ambitnie, ale rywale bezlitośnie ją karcili. W 48. min. po rzucie Tomasa gospodarze przegrywali już 28:34.

 

Oba zespoły mało przywiązywały uwagi do gry w obronie, więc w tym spotkaniu padło aż 78 bramek. Barca Lassa pewnie (42:36) pokonała PGE VIVE Kielce i umocniła się na czele tabeli grupy A. Hiszpanie o cztery punkty wyprzedzają kielczan i o pięć Vardar Skopje.

 

PGE VIVE Kielce – Barca Lassa 36:42 (15:18)

 

PGE VIVE Kielce: Vladimir Cupara, Filip Ivic – Władysław Kulesz 6, Alex Dujshebaev 5, Blaz Janc 5, Arkadiusz Moryto 5, Arciom Karalek 5, Julen Aginagalde 3, Mateusz Jachlewski 2, Krzysztof Lijewski 2, Angel Fernandez Perez 1, Daniel Dujshebaev 1, Mariusz Jurkiewicz 1, Bartłomiej Bis, Marko Mamic

 

FC Barcelona Lassa: Gonzalo Perez de Vardas, Moller – Gilberto Duarte 9, Casper Mortensen 9, Victor Tomas 6, Timothey N'Guessan 5, Aron Palmarsson 5, Dika Mem 2, Ludovic Fabregas 2, Thiagus Petrus 1, Jure Dolenec 1, Raul Enterrios 1, Aitor Arino 1, Cedric Sorhaindo, Lasse Andersson, Aleix Gomez

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie