Koike Erbst: Gdyby Gamrot był wybitnym zapaśnikiem, to miałby jakieś tytuły...

Sporty walki

Starcie Mateusza Gamrota (14-0-1NC, 4 KO, 4 SUB) z Kleberem Koike Erbstem (24-4-1, 2 KO, 20 SUB) będzie klasyczną konfrontacją zapasów z brazylijskim jiu-jitsu. Japończyk docenia umiejętności Polaka, ale się ich nie boi. - Gdyby był wybitnym zapaśnikiem, miałby jakieś tytuły w skali świata - przyznał.

Już w sobotę Kleber Koike Erbst spróbuje przeszkodzić Mateuszowi Gamrotowi w przejściu do historii. Polak może zostać bowiem pierwszym zawodnikiem w historii KSW, który będzie posiadał dwa pasy mistrzowskie jednocześnie. Ma już w swoim posiadaniu tytuł wagi lekkiej, a na KSW 46 może dołożyć też tytuł kategorii piórkowej. 

 

Japończyk z pewnością będzie chciał przenieść walkę do parteru. Ma na koncie aż 20 poddań, a o jego wybitnych umiejętnościach w tej płaszczyźnie przekonało się już kilku zawodników polskiej organizacji. Utrudnieniem mogą być jednak zapasy Gamrota. Co będzie górą w sobotni wieczór?

 

- Mam zawsze ten sam model pracy. Staram się wyeliminować słabości, ale rozwijać też to, co mam dobre. Nie przygotowywałem się specjalnie pod Mateusza. Wiem, że uchodzi za świetnego zapaśnika. Jest na pewno dobry, mam do niego szacunek, ale też bez przesady... Gdyby był wybitnym zapaśnikiem, to miałby jakieś tytuły w skali świata. W sobotę liczy się MMA - przyznał Erbst.


Były mistrz wagi piórkowej skupia się tylko na sobotniej walce, ale wcześniej mówił też, że istnieje szansa na podbicie wyższej kategorii wagowej.

 

- Jest to jakiś pomysł. Staram się myśleć krok po kroku. Sobotnia walka to wyzwanie. Muszę odzyskać pas, który kiedyś był mój. Jeśli będe go miał, to się zastanowię. Nie wykluczam wejścia do tej dywizji - dodał.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Igor Marczak, jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie