Puchar Polski: Puszcza Niepołomice - Wisła Płock. Transmisja w Polsacie Sport

Piłka nożna
Puchar Polski: Puszcza Niepołomice - Wisła Płock. Transmisja w Polsacie Sport
fot. Cyfrasport

Mecz Puszcza Niepołomice - Wisła Płock będzie pierwszą odsłoną starć pierwszoligowców z przedstawicielami Ekstraklasy w 1/8 finału Pucharu Polski. Gospodarze liczą, że uda im się sprawić niespodziankę w meczu z zespołem z Mazowsza. Transmisja meczu Puszcza Niepołomice - Wisła Płock w Polsacie Sport.

Puszcza w tej edycji Pucharu Polski wyeliminowała KS Paradyż (7:0) i KP Starogard Gdański (3:1). Natomiast Wisła pokonała Siarkę Tarnobrzeg (4:1) i rozgromiła Olimpię Grudziądz (7:2). Ekipa z Płocka jest faworytem batalii o awans do ćwierćfinału. Jednak ostatnia ligowa porażka z Górnikiem Zabrze (0:4) wprowadziła w obozie "Nafciarzy" dużą nerwowość i z pewnością mocno osłabiła morale drużyny dowodzonej przez Kibu Vicunę.

 

Z kolei trener ekipy z Fortuna 1 Ligi zapowiada: - Chcemy sprawić niespodziankę – wyznał przed wtorkowym meczem 1/8 finału Pucharu Polski, trener Puszczy, Tomasz Tułacz. Pokonanie Wisły miałoby dla Puszczy rówież istotne znaczenie finansowe, ponieważ klubowy budżet zostałby zasilony kwotą 125 tysięcy złotych.

 

Drużyna z podkrakowskich Niepołomic ma za sobą udany rok. Poprzedni sezon, jako beniaminek na zapleczu Ekstraklasy, zakończyła na 12. miejscu. Z kolei w obecnych rozgrywkach Fortuna 1 Ligi, poprawiła na razie swoją lokatę aż o sześć pozycji. Jednak ostatnie dwa spotkanie w wykonaniu Puszczy nie były zbyt udane i zakończyły się wyjazdowymi porażkami ze Stalą Mielec (0:1) i w sobotę z Wartą Poznań (0:2). Mimo to w Niepołomicach panują optymistyczne nastroje i wszyscy liczą na powtórkę z września 2016 roku, gdy Puszcza w 1/8 finału Pucharu Polski wyeliminowała, po rzutach karnych, Lechię Gdańsk.

 

- Zawsze gdy w Pucharze Polski zespół z niższej ligi rywalizuje z mocniejszym rywalem, to jest w nim chęć sprawienia niespodzianki. My też mamy taki plan, choć z Wisłą zagramy w bardzo trudnym dla nas momencie. To będzie nasz czwarty mecz w ciągu jedenastu dni. To dla zawodników duży wysiłek, tym bardziej że w sobotę graliśmy w Poznaniu z Wartą na zmrożonej murawie. To był "beton". Prosiłem sędziego o niedopuszczenie do tych zawodów. Trzech naszych zawodników odniosło kontuzje. Tak więc problemów nam nie brakuje, ale chciałbym, że to wtorkowe spotkanie było świętem dla kibiców w Niepołomicach, choć może wczesna pora nie będzie temu sprzyjać. Zrobimy wszystko, aby tak się było, choć skala trudno jest duża, ale gdy się uda satysfakcja będzie jeszcze większa – stwierdził Tułacz.

 

Płocczanie zajmują aktualnie 11. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Od momentu, gdy Kibu Vicuna zastąpił na stanowisku trenera Dariusza Dźwigałę, zespół zaczął grać znacznie lepiej. Dopiero w ostatniej kolejce przytrafiła mu się dotkliwa porażka z Górnikiem Zabrze. - Jest to dla nas trudny moment. Wiedzieliśmy, że czeka nas ciężki mecz. Pierwsza połowa, choć nie graliśmy źle, była wyrównana, ale przegrywaliśmy 0:1. W drugiej zaczęliśmy najgorzej jak można było, goście strzelili szybko bramki. My zareagowaliśmy - zmieniliśmy ustawienie, zrobiliśmy zmiany, chcieliśmy zacząć ryzykować i grać na dwóch napastników, w ustawieniu 3-5-2 i to też nie wyszło - przyznał hiszpański trener.

 

Transmisja meczu Puszcza Niepołomice - Wisła Płock w Polsacie Sport. Początek meczu od godziny 13:15. Spotkanie skomentują Piotr Przybysz i Tomasz Hajto.

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie