Zalał się krwią i kilkukrotnie tracił przytomność! Fatalna kontuzja Suboticia
Po niezwykle ciekawym widowisku Saint-Etienne przegrało z Bordeaux 2:3. Wszystkie wydarzenia boiskowe zeszły jednan na dalszy plan w obliczu kontuzji Nevena Suboticia. Były partner z linii defensywnej Łukasza Piszczka zderzył się z własnym bramkarzem i zalał się krwią tracąc przytomność...
Spotkanie Bordeaux z Saint-Etienne przyniosło wiele bramek, wiele emocji, ale też było niezwykle pechowe dla Nevena Suboticia. Były obrońca Borussii Dortmund w 22. minucie bardzo pechowo zderzył się z partnerem z zespołu, Stephanem Ruffierem - bramkarz ASSE uderzył Serba kolanem w głowę wychodząc z bramki.
Bordeaux w tej akcji trafiło do siatki, jednak piłkarze musieli na chwilę odłożyć na bok boiskowe porachunki. Subotić po upadku zalał się krwią i stracił przytomność. Błyskawicznie zaopiekował się nim sztab medyczny, jednak podczas udzielania pomocy na murawie obrońca wielokrotnie tracił przytomność. Zadecydowano, że zostanie przewieziony do szpitala.
Według "RMC Sport" u piłkarza stwierdzono poważny uraz głowy. Duża rana wymagała zszycia. Nie wiadomo, kiedy można spodziewać się powrotu Suboticia na boisko. "To był koszmarny wieczór" - stwierdził trener Saint-Etienne, Jean-Louis Gasset.
Best wishes to Neven Subotic 🤞
— Goal (@goal) 5 grudnia 2018
The Saint-Etienne defender has been taken to hospital after a nasty clash.#FCGBASSE pic.twitter.com/Fliw0qBQXs
🤜🤛 💚 pic.twitter.com/pw0RM7GaMC
— AS Saint-Étienne (@ASSEofficiel) 5 grudnia 2018