Podsumowanie 2018 roku: Boks zagraniczny

Sporty walki

Pięściarski 2018 rok to była prawdziwa ukraińska nawałnica. Największym wygranym został Oleksandr Usyk (16-0, 12 KO), który całkowicie zdominował wagę junior ciężką, zdobywając wszystko, co było do wywalczenia.

10 listopada potwierdził, że w tej chwili nie ma nikogo, kto mógłby mu zagrozić. Znokautował bowiem Tony'ego Bellew. Anglik nie ma jednak powodów do rozpaczy, gdyż wcześniej rozbił byłego mistrza wagi ciężkiej Davida Haye'a. Teraz może spokojnie cieszyć się sportową emeryturą. 


Swój pięściarski świat tworzy też kolega Usyka z olimpijskiej reprezentacji Ukrainy - Wasyl Łomaczenko (12-1, 9 KO). 12 maja po raz pierwszy w karierze znalazł się na deskach, ale ostatecznie złamał mistrza świata wagi lekkiej Jorge Linaresa. 

W Madison Square Garden wywalczył tytuł w trzeciej kategorii wagowej. Do Nowego Jorku "Matrix" wrócił 8 grudnia, by przejąć pas WBO. Jose Pedraza walczył dzielnie, ale był bez szans. Łomaczenko rozsiadł się na swoim tronie i na razie nie widać nikogo, kto mógłby go z niego strącić.

W 2018 roku jedną walkę stoczył Eleider Alvarez (24-0, 12 KO). Kolumbijczyk znokautował Siergieja Kowaliowa, zdobywając pasy IBA oraz WBO wagi półciężkiej. Coraz mocniejszy jest też Artur Beterbijew. 33-letni Rosjanin to aktualny mistrz świata IBF. Ten tytuł wywalczył w starciu z Callumem Johnsonem. 

Niepokonany zostaje również Terence Crawford (34-0, 25 KO). Były czempion wagi lekkiej i superlekkiej zdobył też pas wagi półśredniej. 

W gronie najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe jest też oczywiście Saul Alvarez (51-1-2, 35 KO). "Canelo" w rewanżowym starciu z Giennadijem Gołowkinem o mistrzostwo świata wagi średniej wygrał na punkty. Alvarez zdobył pasy WBC, WBA oraz IBO, a 15 grudnia dołożył do kolekcji tytuł wagi superśredniej. Znokautował Rocky'ego Fieldinga w trzeciej rundzie. 

Wciąż czekamy na króla wagi ciężkiej. Anthony Joshua (22-0, 21 KO) po znokautowaniu Władimira Kliczki w 2017 roku ma już cztery pasy po starciach z Josephem Parkerem i Aleksandrem Powietkinem. Teraz czeka na pojedynek z mistrzem świata WBC Deontayem Wilderem (40-0-1, 39 KO). W cieniu czai się jednak czarny koń, czyli Tyson Fury (27-0-1, 19 KO), który był o krok, by zdetronizować Wildera. 

2019 rok zapowiada się pasjonująco.

Podsumowanie w załączonym materiale wideo.
Jakub Baranowski, Tomasz Kiryluk, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie