Jakubowska: Patrzą na nas jak na prehistorię

Siatkówka

Wielkie sukcesy polskiej siatkówki zaczęły się od osiągnięć kobiet. W latach sześćdziesiątych XX wieku nasza reprezentacja zdobyła dwa brązowe medale olimpijskie - w Tokio w 1964 i w Meksyku w 1968 roku. Podczas sobotniej gali 90-lecia Polskiej Siatkówki wspominano tamte sukcesy, zdaniem Krystyny Jakubowskiej, przez wiele lat pozostających w cieniu osiągnięć kolejnych siatkarskich drużyn. - A teraz patrzą na nas jak na prehistorię - żartowała dwukrotna medalistka olimpijska.

Bożena Pieczko: Ta gala, to dla Pani wspaniały powrót do wspomnień i niezwykłych emocji związanych z wywalczeniem dwóch olimpijskich medali.

 

Krystyna Jakubowska: Oczywiście, tym bardziej że są to bardzo dawne czasy, więc myślę, że wszyscy patrzą na nas jak na jakąś prehistorię. Niemniej dla nas jest to wspaniałe i niezwykle urokliwe, zwłaszcza, że tworzymy bardzo fajną rodzinę z tymi zawodniczkami, z którymi starowałam w Tokio i w Meksyku oraz przez cały okres gry w reprezentacji. Piękne jest to, że my do dzisiaj mamy kontakt i spotykamy się. A wspomnienia zawsze są przepiękne.

 

Na scenie wspomniano, że wszystkie sukcesy polskiej siatkówki zaczęły się od kobiet.

 

Tak, to prawda, to my byłyśmy tą pierwszą grupą, której udało się te medale wywalczyć. Ale powiem szczerze, taką trochę niezauważoną przez całe lata. Owszem, sukcesy były, ale to jakoś umarło śmiercią naturalną. Gdy nasze młodsze koleżanki zdobyły dwa medale mistrzostw Europy w 2003 i 2005 roku, to właściwie one przeszły do historii. A my zostałyśmy tak trochę zapomniane. Było to trochę przykre.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie