NHL: Osiem goli w drugiej tercji w Newark

Po pierwszej części poniedziałkowego spotkania, zakończonej skromnym prowadzeniem "Diabłów" 1:0, w kolejnej fani zgromadzeni na trybunach hali Prudential Center (boksowali w niej m.in. Tomasz Adamek i Krzysztof Włodarczyk) oglądali gole średnio co dwie i pół minuty. Ekipa Devils wygrywała już 6:1, ale do "Czarnych Jastrzębi" należała końcówka.

 

Ostatnia tercja zakończyła się remisem, a cały mecz wysokim zwycięstwem miejscowej drużyny 8:5. Po dwa trafienia zaliczyli: Kyle Palmieri i Blake Coleman dla Devils oraz Patrick Kane dla Blackhawks, którzy doznali czwartej porażki z rzędu.

 

Poprzednio osiem bramek New Jersey Devils uzyskali 14 marca 2018 roku z Vegas Golden Knights (8:3) i 12 grudnia 2008 z New York Rangers (8:5).

 

Ostre strzelanie w poniedziałek urządzili sobie również hokeiści Edmonton Oilers i Philadelphia Flyers. "Nafciarze" pokonali Buffalo Sabres 7:2, zaś "Lotnicy" wygrali z Minnesota Wild 7:4.

 

Po zaledwie pięciu minutach gry w Edmonton na tablicy był wynik 3:1. W dziewiątej kontaktowego gola zdobył Evan Rodrigues, a potem krążek w siatce umieszczali już tylko zawodnicy kanadyjskiego klubu.

 

W Filadelfii hat-trickiem popisał się James van Riemsdyk, a łącznie na dorobek Flyers złożyły się trafienia tylko trzech hokeistów; po dwa gole Nolana Patricka (plus dwie asysty) i Wayne'a Simmondsa.

 

Trzy bramki strzelił także Szwed Carl Soederberg, a Colorado Avalanche zwyciężyli na wyjeździe Toronto Maple Leafs 6:3.

 

Broniący tytułu Washington Capitals ulegli St. Louis Blues 1:4, choć prowadzili po bramce Rosjanina Aleksandra Owieczkina. Z kolei Boston Bruins przegrali z Montreal Canadiens 2:3. W ostatnie minucie, a dokładnie 38 sekund przed końcową syreną do remisu doprowadził Czech David Krejci z Bruins, a 15 sekund po rozpoczęciu dogrywki gola dla Canadiens zdobył Jeff Petry.

 

Tabele i wyniki NHL

Przejdź na Polsatsport.pl