Legia zaczyna drugie zgrupowanie. Co z Malarzem i Kante?

Piłka nożna
Legia zaczyna drugie zgrupowanie. Co z Malarzem i Kante?
fot. Cyfrasport

Piłkarze Legii Warszawa polecieli na drugie zgrupowanie w Portugalskiej miejscowości Troia, z której wrócili zaledwie trzy dni wcześniej. Przed pierwszym obozem przygotowawczym głośno zrobiło się o konflikcie trenera Sa Pinto i Arkadiusza Malarza. Sukcesywnie odsuwany od pierwszego zespołu bramkarz nie znalazł się wtedy wśród piłkarzy, którzy udali się do Portugalii. Zapowiadał, że będzie walczył o powrót do składu, wygląda jednak na to, że to będzie bardzo trudny bój.

Dwa ostatnie sezony były dla Malarza wyjątkowo udane.  Niepodważalny był jego wkład w tytułu mistrza Polski. W sezonie 2017/18 został wybrany najlepszym bramkarzem Lotto Ekstraklasy i był nawet przymierzany, szczególnie przez dziennikarzy, do wyjazdu z reprezentacją na mistrzostwa świata do Rosji.  

 

Na Mundial nie pojechał, ale wydawało się, że nadal będzie zdecydowanym numerem jeden w bramce Legii. I był, do momentu przyjścia na Łazienkowską nowego szkoleniowca. Sa Pinto postawił na Radosława Cierzniaka, drugim bramkarzem został Radosław Majecki, Malarz został zdegradowany do pozycji trzeciego brakarza. Zaczął się wtedy poważny konflikt.

 

Portugalski trener, którego decyzje budzą spore kontrowersje, postanowił chyba jeszcze dosadniej pokazać, że dla Malarza w zespole nie ma miejsca. Zamiast niego na zgrupowanie do Portugalii zabrał 17-letniego Cezarego Misztę. Doświadczony bramkarz został w Warszawie i trenował z drugim zespołem, rywalizującym w III lidze, czyli na czwartym poziomie rozgrywkowym. Pojawiły się nawet informacje, że Malarz przeniesie się do Górnika Zabrze lub Zagłębia Sosnowiec.

 

W czwartek po treningu 39-letni zawodnik "rzucił" w kierunku dziennikarzy: - Ja nigdzie się nie wybieram. Jestem fighterem, będę walczył o swoje.

 

Tym samym Malarz dał do zrozumienia, że wciąż wierzy w powrót do pierwszej drużyny Legii. Łatwo jednak nie będzie. W poniedziałek Sa Pinto zabrał zespół na drugie zgrupowanie w Troi, znów wśród powołanych nie ma niedawnego numeru jeden. "Na drugie zgrupowanie w Troi lecimy w tym samym składzie" - napisała Legia na swoim profilu na Twitterze.

Wśród zawodników, których w Legii kibice mogą już nie zobaczyć, jest także Jose Kante. Sa Pinto zarzuca mu brak zaangażowania w trening, nie ceni jego wkładu w osiągnięcia drużyny i dał Gwinejczykowi do zrozumienia, że może szukać nowego klubu. Napastnik jeszcze tej zimy ma znaleźć nowego pracodawcę. 

 

Podobnie wygląda sytuacja dwóch innych zawodników. Cristian Pasquato i Chris Philipps także trenują z rezerwami Legii, jednak odsunięcie ich od pierwszej drużyny nie budzi takich emocji. Włoch od dłuższego czasu przymierzany jest do transferu, jednak nie ma chętnych na jego pozyskanie. Niedawno mówił się, że wykupią go grające w Serie B Pescara lub Benevento, ale temat ucichł.

 

Philipps ostatni raz w barwach Legii zagrał w sierpniu, w rewanżowym meczu z F91 Dudelange. Od tego czasu o piłkarzu z Luksemburga kibice mogli zapomnieć, m.in dlatego, że przez dłuższy czas leczył kontuzję. Z Sa Pinto jednak ma stały kontakt i być może jego status się zmieni. Sam piłkarz dał jednak do zrozumienia, że zimą może zapaść ostateczna decyzja w kwestii jego pozostania w Legii.

 

- Nie ma co myśleć o tym, co będzie, zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Jeśli moja pozycja w Legii się nie zmieni, będę szukać rozwiązania na przyszłość - mówił. 

 

Sa Pinto jest trenerem kontrowersyjnym, ale na razie bronią go wyniki osiągane z Legią. Nie z wszystkimi piłkarzami znajduje jednak wspólny język, co owocuje dość poważnymi "nieporozumieniami". Na początku stycznia z mistrzem Polski pożegnał się Krzysztof Mączyński, który także był skonfliktowany z  Portugalczykiem. Umowę byłego reprezentanta Polski z Legią rozwiązano za porozumieniem stron, Mączyński jest już piłkarzem Śląska Wrocław. 

WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie