Kita przed Babilon MMA 7: Będą fajerwerki
Michał Kita (17-10, 9 KO, 6 SUB) w najbliższy piątek stoczy walkę po długiej przerwie. Na gali Babilon MMA zmierzy się z Arturem Głuchowskim (6-5, 1 KO, 2 SUB). - Będą fajerwerki – zapowiedział Masakra w rozmowie z Polsatsport.pl.
Kita poprzedni pojedynek stoczył 25 czerwca 2017 roku. - Z jednej strony to aż półtoraroczna przerwa, z drugiej tylko, bo w międzyczasie stoczyłem jedną walkę kickbokserską. Miewałem, z różnych powodów, nawet prawie dwuletnią przerwę. To też jest doświadczenie. Wiem, jak wrócić po dłuższym czasie – zauważył 38-latek.
Zarówno dla Kity, jak i Głuchowskiego będzie to debiut w organizacji Babilon MMA. Chociaż Masakra może się pochwalić ogromnym doświadczeniem, to nie krył, że… - Trema jest zawsze. Wyjście, światła, każdy chce wygrać… Jeśli chodzi o debiut w Babilon MMA. Zawsze to powtarzałem, im więcej federacji, tym lepiej dla zawodników, bo mamy gdzie się pokazać - powiedział.
Bohaterowie walki wieczoru spotkali się w ostatni poniedziałek w programie Puncher Extra Time. Była to okazja, by stanęli oko w oko. Nie było jednak mowy o złej krwi. - Jesteśmy troszkę z innego pokolenia. Wolimy, żeby postrzegano na podstawie tego, jacy jesteśmy w klatce. Mnie to odpowiada - tłumaczył Kita.
Transmisja gali Babilon MMA 7 w piątek od 19:30 w Polsacie Sport Fight, od 20:00 w Polsacie Sport i Super Polsacie oraz od 21:55 w Polsacie.
Komentarze