Kołecki: Będę najlższejszym, ale najsilniejszym rywalem Pudzianowskiego

Sporty walki

- Będę najlżejszym, ale najsilniejszym przeciwnikiem Mariusza. Waga nie będzie ani moim atutem, ani problemem - powiedział Szymon Kołecki, który podczas gali KSW 47 zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim.

Artur Łukaszewski: 23 marca odbędzie się gala KSW 47 z twoim udziałem. Jak przygotowania? Z kim pracujesz?

 

Szymon Kołecki: Wszystko przebiega bardzo dobrze. Nie zmieniłem sztabu trenerskiego. Mirosław Okniński odpowiada za MMA i strategię, Jacek Kucharczyk za boks, a Robert Roszkiewicz za zapasy. Oczywiście zmienili się sparingpartnerzy na tym etapie. Rzadko walczę z zawodnikami powyżej 110 kilogramów.

 

Widziałeś relacje Mariusza Pudzianowskiego w mediach społecznościowych?

 

Widziałem kilka grudniowych relacji. Jest dobrze przygotowany fizycznie, ale gdybym się bał czyjejś siły to nie wyszedłbym do klatki. Jakby najsilniejsi wygrywali to przed meczem rozdawaliby nagrody.

 

Wiele osób uważa, że to ty jesteś faworytem pojedynku z Pudzianem. KSW buduje markę nie tylko przez walki znanych twarzy, ale też przez to, że zaprasza do siebie ludzi tworzących historię polskiego sportu.

 

Wygranym tej walki na pewno będzie KSW. Kto by nie wygrał, to dla organizacji będzie dobrze. Bardzo wierzę w to, że wygram. Robię wszystko i ciężko trenuję. Od momentu, kiedy dostałem propozycję walki z Mariuszem rozpocząłem treningi pod niego. Był to początek listopada, więc mam za sobą już dwa miesiące pracy z ciężkimi zawodnikami w kierunku taktyki przygotowanej na Mariusza. Uważam, że cztery miesiące dobrych przygotowań przed walką z tak dobrym przeciwnikiem pozwoli mi wyjść do klatki i wygrać.

 

Ty będziesz debiutował, a Pudzianowski jest gwiazdą KSW. To na nim spoczywa presja?

 

Zdecydowanie. Ja nie odczuwam żadnej presji. Jestem spokojniejszy, niż przed jakąkolwiek z moich poprzednich walk. Wtedy musiałem wygrywać. Przed walką na pewno przyjdą emocje, ale póki co czuję się bardzo dobrze.

 

Będzie to pojedynek w wadze ciężkiej. Wspominałeś, że interesuje cię waga półciężka.

 

Dostałem takie zadanie, nie miałem innej opcji. Mogłem walczyć tylko z Mariuszem w tym półroczu. Zdecydowałem się na to. Trudno, muszę się z tym zmierzyć.

 

Możesz dzięki temu pozwolić sobie na mniej rygorystyczną dietę.

 

Ważę około 99 kilogramów. Na walce będzie to waga około 101-102 kilogramów. Nie ma większego znaczenia, ile będę ważył, bo to nie zmienia mojej siły. Będę najlżejszym, ale najsilniejszym przeciwnikiem Mariusza. Waga nie będzie ani moim atutem, ani problemem.

 

Cała rozmowa z Szymonem Kołeckim w załączonym materiale wideo.

Artur Łukaszewski, CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie