Chudecki: Cieszę się, że wracam

Sporty walki

Michał Chudecki (11-3-2, 3 KO) krótko, po ciężkiej walce z Damianem Wrzesińskim na gali MB Boxing Night, znów wraca na ring. Do starcia Timurem Kuzakhmedovem (6-0-2, 2 KO), które odbędzie się 24 lutego na gali RCP 3, przygotowuje się w Dzierżoniowie. - Mamy fajnie obrana taktykę i przeanalizowaliśmy już swojego rywala - mówi Chudecki.

Kibice musieli bardzo długo czekać, żeby zobaczyć Cię na poznańskich ringach. Powiedz, jakie to uczucie wracać, wracać do miasta, z którym wiążesz tyle bokserskich wspomnień.

 

Bardzo się cieszę, wracam po siedmiu latach na ring, tym razem na ring zawodowy. Tak naprawdę tutaj spędziłem najwięcej czasu w boksie amatorskim, stawiałem tutaj pierwsze kroki u trenera Wojtka Komasy, później u Zdzisława Nowaka. Fajne wspomnienia, a teraz wracam na ring zawodowy, więc będę na pewno przygotowany na tę walkę fajnie, bo obecnie jestem skoszarowany u Piotra Wilczewskiego w Dzierżoniowie. Mamy fajnie obrana taktykę i przeanalizowaliśmy już swojego rywala, także na pewno będzie dobrze.


Podjęta teraz praca z trenerem Wilczewskim, jak w ogóle do tego doszło, że taki duet Wilczewski - Chudecki mamy.


Ja wiedziałem, że mój trener wcześniejszy Tomek Makowski wylatuje i wiedziałem, że będę musiał sobie sztab poszukać. A dlaczego Piotrek? Znam jego warsztat pracy, podoba mi się jego warsztat. Trenowałem z nim, przygotowywałem się do dwóch walk, które zwyciężyłem, także tym razem idziemy po trzecie zwycięstwo. Zaistniała dobra chemia między nami, trenujemy, współpracujemy, podoba mi się.

 

Nie było chyba za dużo czasu, po ostatniej walce, bo w sumie, ile miałeś Michał czasu po pojedynku z Wrzesińskim?


Tak naprawdę tydzień, nic nie robiłem, jadłem tylko. Od nowego roku, mocno rozpocząłem przygotowania, wpadła ta walka, tak więc ruszyłem jeszcze mocniej. Przeniosłem się do Dzierżoniowa, teraz zjechałem tylko na konferencję prasową, załatwić tu kilka spraw i w niedzielę wracam z powrotem na obóz.


No właśnie, nie było takiego zawahania, żeby ten pojedynek przyjąć, bo jak powiedziałeś tydzień to nie jest zbyt dużo, po w sumie po ciężkiej walce z Damianem.


Kiedy jak nie teraz, nie chce mi się czekać, ja lubię takie wyzwania, lubię mieć fajna motywację do walki, tak że dlatego przyjąłem tę walkę.


Dodatkowym czynnikiem, było to że będziesz walczyć w Poznaniu, czy nie miało to dla Ciebie znaczenia?


Tak, szczególnie w Poznaniu, na moim rewirze, ciesze się bardzo i o to chodziło właśnie, żeby wrócić do Poznania, tu mam najwięcej kibiców i myślę, że hala będzie moja.


Timur Kuzakhmedov tutaj, nie widać tego w kadrze, ale jest tutaj Timur. Krótkie spostrzeżenia na temat tego zawodnika.


Jest to młody, perspektywiczny zawodnik, dobrze wyszkolony technicznie, taka typowa wschodnia szkoła, na pewno będzie twarda walka, ale myślę że moje doświadczenie nabyte z różnymi zawodnikami na ringach zawodowych wezmą górę.

 

Jeszcze wrócę do tego skoszarowania. Chyba jesteś mocno skoszarowany, bo jak do Ciebie pisałem, to małżonka odpisywała. Tak, zgadza się, jest tam taki podział, że Sylwia zajmuje się sprawami organizacyjnymi, żebyś Ty mógł skupić się na treningu?


Tak dokładnie, na czas przygotowań odłożyłem telefony na bok, chyba że jakieś ważnej sprawy, to ja je robię, ale tak, to Sylwia organizacyjne sprawy załatwia, to mi bardzo ułatwia sprawę, tylko skupiam się na przygotowaniach.


Na koniec, sam koncept na kartę walk, bo tutaj na tych galach RCP, mamy takie połączenie boks i K1, jak Ty zapatrujesz się na to, że będziesz dzielić ring, z tymi którzy używają nie tylko rąk, ale też nóg.


Nie zajmuję się tym, tylko skupiam się na swojej walce na sobie. Tak naprawdę wiem tylko o kilku osobach, które tam walczą, trenuje ostro i skupiam się na swojej walce.

 

W załączonym materiale wideo rozmowa z Michałem Chudeckim. 

GM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie