Konflikt z Glikiem i innymi piłkarzami powodem zwolnienia Henry'ego

Pod koniec stycznia Thierry Henry został zwolniony z funkcji pierwszego trenera AS Monaco. Drużyna pod wodzą Francuza osiągała fatalne wyniki. Francuskie media podają, że nie była to jedyna przyczyna rozstania się z klubem dotychczasowego szkoleniowca.

Henry przejął rolę szkoleniowca Monaco w październiku 2018 roku. Jego doświadczenie w pracy trenerskiej było nieduże, ale wydawało się, że jako młody trener znajdzie wspólny język z zawodnikami. Pod jego wodzą zespół rozegrał 20 spotkań. Przegrał 11, wygrał 5 i 4 zremisował. Fatalne wyniki i przedostatnie miejsce w tabeli Ligue 1 spowodowały, że klub pożegnał się z legendą Arsenalu.

Jak relacjonuje "France Football" słabe rezultaty nie były jedynym powodem decyzji zarządu. Henry miał wejść konflikt z grupą przewodzącą w szatni AS Monaco. Najbardziej doświadczeni piłkarze, jak np. Radamel Falcao, Kamil Glik, Jemerson czy Andrea Raggi narzekali na metody nowego szkoleniowca. Francuz miał ich straszyć odstawieniem od składu. Ponadto wywierał na nich ciągłą presję. Przypomnijmy, że to po jego decyzji Glik przestał pełnić funkcję wicekapitana.

O dużej presji miał mówić zwłaszcza Falcao. Zdaniem francuskich dziennikarzy Henry na każdym treningu doprowadzał Kolumbijczyka do frustracji. Co chwile miał do niego zastrzeżenia. Napastnik Monaco miał nawet udać się do córki właściciela klubu, by opowiedzieć o trudnej pracy z Francuzem.

Ponadto były piłkarz m.in. Arsenalu i Barcelony sprzeciwił się zarządowi, który nie był chętny na sprowadzenie Cesca Fabregasa. Hiszpan wspomniał ostatnio, że przeniósł się do Monaco głównie z powodu Henry'ego. Obaj dobrze znali się z występów w ekipie "Kanonierów". Przypomnijmy, że nowym-starym szkoleniowcem zespołu został Leonardo Jardim.