Nowe wagi, nowe problemy w boksie

Sporty walki
Nowe wagi, nowe problemy w boksie
fot. PAP

Bałagan, to mało powiedziane: czerwcowe mistrzostwa Europy oraz II Igrzyska Europejskie rozgrywane będą jeszcze w starych, ale wrześniowe mistrzostwa świata już w nowych kategoriach.

Zacznijmy od tego, że mistrzostwa świata w Jekaterynburgu (dawny Swierdłowsk) będą imprezą otwartą. Nie trzeba się do nich kwalifikować, co sprawia że plany przygotowań, które to uwzględniały, można wyrzucić do kosza. A jeśli jeszcze podczas tych mistrzostw będzie można zdobyć prawo startu na igrzyskach w Tokio (2020), to może się okazać, że Jekaterynburg nie pomieści wszystkich chętnych, by walczyć nie tylko o medale, ale też o prawo startu w turnieju olimpijskim.

 

Problem w tym, że wciąż nie wiemy, jak do tych mistrzostw ustosunkuje się Komitet Wykonawczy MKOL. Pod koniec ubiegłego roku podczas posiedzenia w Tokio wydał oświadczenie, że przygotowania do turnieju olimpijskiego są zamrożone. Podobno w marcu możemy oczekiwać ostatecznego stanowisko MKOL, który na razie nie ukrywa, że nie jest mu po drodze z AIBA i jej nowym szefem.

 

Turniej olimpijski w boksie mężczyzn miał być rozgrywany w ośmiu kategoriach, a nie jak dotychczas w dziesięciu. Jeśliby więc mistrzostwa świata w Rosji miały być kwalifikacją do igrzysk, to też muszą zostać rozegrane w nowych limitach. A na to AIBA potrzebuje zgody Komitetu Wykonawczego MKOL. Na razie jej nie ma.

 

Stare kategorie to: 49 kg, 52 kg, 56 kg, 60 kg, 64 kg, 69 kg, 75 kg, 81 kg, 91 kg i plus 91 kg.

 

Nowe: 52 kg, 57 kg, 63 kg, 69 kg, 75 kg, 81 kg, 91 kg i plus 91 kg.

 

Różnice niby niewielkie, ale jednak wiele zmienią. Wraca kategoria piórkowa (57 kg), znika kogucia (54 kg) i lekka (60 kg). Przedstawiciele jednej i drugiej muszą szukać sobie nowego miejsca.

 

W sportach, gdzie mamy limity wagowe jest to problem dobrze znany i oczywiście zostanie rozwiązany. Najlepszy dziś zawodowy pięściarz bez podziału na kategorie, Ukrainiec Wasyl Łomaczenko, przed laty poradził sobie z tym bez większych problemów. Na igrzyskach w Pekinie (2008) zdobył złoty medal w wadze piórkowej, a kiedy ją zlikwidowano, cztery lata później sięgnął w Londynie (2012) po kolejne złoto, tym razem w kategorii lekkiej. W polskim boksie Zbigniew Pietrzykowski przed laty cztery złote medale mistrzostw Europy zdobywał w trzech wagach, a trzy medale igrzysk olimpijskich w dwóch kategoriach.

 

Ale jak poradzą sobie w tym narodowe federację już teraz, w okresie przygotowań do prestiżowych imprez? Czy w tych niższych wagach powinni już myśleć tylko o mistrzostwach świata, które mogą, ale nie muszą, dać kwalifikację olimpijską?

 

Na razie to nie tylko nowe wagi, ale też nowy, poważny problem, który trzeba rozwiązać jak najszybciej.

Janusz Pindera, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie