Kowalski: Sa Pinto jest jak Mourinho. A przynajmniej tak mu się wydaje
Trudno powiedzieć jakim Ricardo Sa Pinto jest trenerem na podstawie dotychczasowej pracy w Legii. Biorąc pod uwagę same wyniki, takim sobie. Na pewno trudno go nazwać nieudacznikiem, ale też, jak mówi młodzież: szału nie ma. Natomiast śmiało można ocenić zachowanie Portugalczyka. I tu niestety nota jest druzgocąca. To nie jest nawet dostateczny z minusem. Po prostu pała!
Czymś co staje się jednak staje się absolutnie nie do zniesienia jest zachowanie Portugalczyka. To wymachiwanie rękoma, szukanie winy wszędzie tylko nie u siebie, pretensje do mediów, sędziów, ludzi odpowiadających za stan murawy, rzeczywistości w jakiej przyszło mu pracować: bijące zbyt głośno dzwony kościoła czy nierówna nawierzchnia dróg w drodze na mecze pucharowe to już trąci groteską. Dorosły facet, a miota się jak nieopierzony kogut. Sposób w jaki odrzucił wyciągniętą dłoń Michała Probierza, który podszedł do Sa Pinto, aby podziękować za mecz świadczy o niebywałym chamstwie. A potrafił przecież rzucić się do gardła również wyjątkowo spokojnemu i kulturalnemu byłemu selekcjonerowi Waldemarowi Fornalikowi. Pytam się, jaki to jest przykład dla młodych ludzi, których trenuje czy po prostu dla kibiców, którzy na to patrzą? Najważniejszy człowiek w instytucji jaką jest Legia ma być dla nich drogowskazem? Mają robić tak jak on?
Nie kupuję sprowadzania tych wszystkich fanaberii pana Pinto do pojemnego określenia: „charakterny”. Że niby taki pozytywny łobuz, twardy charakter, człowiek, który celowo skupia na sobie uwagę, aby zdjąć presję z drużyny. Że przecież ostatecznie i tak liczy się tylko to co wygra, a nie jak się zachowuje. Kolega skontrował mnie, kiedy dziwiłem się, że Dariusz Mioduski, facet wykształcony kulturalny i sympatyczny zatrudnił w roli trenera swoje przeciwieństwo. Że Jose Mourinho też był zatrudniany przez wykształconych i kulturalnych prezesów z Manchesteru, Madrytu czy Londynu i trener nie musi być żadnym wzorem cnót tylko ma być skuteczny.
Po pierwsze nie zgadzam się, że dobry warsztat usprawiedliwia każde zachowanie, po drugie porównanie nie jest zbyt trafne z oczywistego powodu. Trener Pinto swojemu słynnemu rodakowi do pięt nie dorasta.
WYNIKI I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze