Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.
Klopp: Cieszę się, że będę częścią tego meczu. Inaczej kupiłbym bilet
We wtorkowy wieczór kibiców śledzących zmagania w Lidze Mistrzów czekają wielkie emocje. Na Anfield dojdzie do szlagierowej konfrontacji w ramach 1/8 finału tych rozgrywek pomiędzy Liverpoolem i Bayernem Monachium. W przededniu tej rywalizacji szkoleniowcy obu drużyn wzięli udział w konferencji prasowej.
Opiekun The Reds, Jurgen Klopp nie ukrywa ekscytacji tym spotkaniem. - To będzie wielki mecz. Cieszę się, że będę jego częścią. Gdyby tak nie było, to z pewnością kupiłbym bilet. Jednym z kluczowych elementów będzie defensywa. Pracowaliśmy nad tym, bowiem Bayern ma ogromną siłę w ataku. Są szybcy, świetnie technicznie, a do tego mają olbrzymie doświadczenie. Mają wszystko czego potrzebuje drużyna, aby odnieść sukces. Spodziewam się, że atmosfera na trybunach będzie wyjątkowa, ale nie czarujmy się - my jako drużyna musimy się do tego przyczynić - przyznał.
Niemiecki trener zwraca uwagę na świetną atmosferę, która zawsze panuje na Anfield. Podobnie powinno być i tym razem. - Często słyszę od piłkarzy innych drużyn, że granie na Anfield jest czymś niesamowitym. W naszych kibicach jest tyle mocy, że kilka razy dali nam siłę, aby grać nie na sto, a na sto dwadzieścia, czy nawet sto czterdzieści procent. Jako trener nigdy nie sądziłem, że coś takiego jest możliwe, ale tutaj to się zdarzało - rzekł Klopp.
Na przedmeczowej konferencji prasowej pojawił się także Niko Kovac, który wypowiedział się m.in. na temat sytuacji kadrowej swojego zespołu. - Franck Ribery został ojcem i ostatnio w ogóle nie spał. Zobaczymy po treningu w jakiej jest formie. Może być tak, że po prostu potrzebuje przespać całą noc i będzie gotowy do gry. Jerome Boateng to już zupełnie inna, poważniejsza historia. Ma zatrucie układu pokarmowego. W sytuacjach, w których istnieje obawa, że zawodnik mógłby kogoś zarazić, w ogóle nie bierzemy go na mecz - powiedział Chorwat.
Kovac również wyraził swoje zdanie dotyczące atmosfery panującej na Anfield. - Wiele mówi się o atmosferze w Liverpoolu i zdajemy sobie sprawę, że będzie bardzo dobra. Mamy w składzie doświadczonych zawodników, którzy grali już przed taką publicznością wielkie mecze i nie sądzę, żeby to w jakiś sposób ich sparaliżowało - skwitował szkoleniowiec mistrzów Niemiec.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW