Piazza: Przyjdzie Gogol? To nie jest problem
– Przyszłość to jest to, co nas czeka za dwa miesiące. Przyjdzie Gogol? To nie jest problem. Walczymy razem do końca, a potem zobaczymy – powiedział trener PGE Skry Bełchatów Roberto Piazza po wyjazdowym zwycięstwie 3:2 nad ONICO Warszawa.
Siatkarze PGE Skry Bełchatów w hitowym meczu 21. kolejki PlusLigi pokonali w Warszawie ekipę ONICO. Po meczu trener mistrzów Polski Roberto Piazza opowiedział o sytuacji w klubie i odniósł się do medialnych spekulacji, które sugerują, że po sezonie zastąpi go Michał Mieszko Gogol.
Adrian Brzozowski: Król powrócił?
Roberto Piazza: Czy król powrócił? Myślę, że zespół powrócił. Drużyna robi wszystko, co w jej mocy, by walczyć na parkiecie. Dziś też pokazaliśmy to w trzecim secie.
Gdy rozmawialiśmy po meczu w Olsztynie, trener wspomniał, że jest spokojny i nie będzie się przejmował tym, na co nie ma wpływu. Skupiacie się na pracy i na tym, co przed wami?
Oczywiście. Wierzę w PGE Skrę. To jedyna szansa, by odrobić to, co zostało stracone i wywalczyć awans do fazy play-off w dobrym zdrowiu. Musimy wyleczyć Mariusza i Szalupę. Milad już wrócił do zdrowia. To bardzo ważne, ale równie ważni są gracze, którzy są na parkiecie.
Co ze wspomnianymi siatkarzami? Kiedy wrócą?
W poniedziałek będziemy wiedzieć więcej, ale dajmy temu spokój. Przyszłość przed nami. Przyszłość jest blisko.
Zapewne cieszy się trener, że nie czyta polskiej prasy i Internetu?
Chodzi o Gogola?
Nie. Chodzi o sytuację Skry. O komentarze, że trzeba zmienić trenera.
Piazza to beznadziejny trener. Oczywiście, kiedy przegrywa mecz. Kiedy wygrywa mistrzostwo Polski, to zespół jest fantastyczny. Cieszę się każdym dniem w Polsce. Gdy byłem w Jastrzębskim Węglu, to powiedziałem, że kiedyś wrócę. I jestem. Przyszłość to jest to, co nas czeka za dwa miesiące. Przyjdzie Gogol? To nie jest problem. Walczymy razem do końca, a potem zobaczymy.
Rozmowa z Roberto Piazzą w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze