Hurkacz: Stać mnie na pokonanie Federera
- Mecz z Rogerem będzie czymś fantastycznym... Wszyscy wiedzą, co w swojej karierze osiągnął Szwajcar. Na moją korzyść będzie działało na pewno to, że nie wie on jak gram i na co mnie stać. Ze swojej strony mogę zagwarantować, że dam z siebie wszystko i uważam, że jestem w stanie go pokonać - powiedział Hubert Hurkacz po pokonaniu Denisa Shapovalova w 1/8 finału turnieju ATP w Indian Wells. Przeciwnikiem Polaka w ćwierćfinale będzie Roger Federer.
Polsat Sport: Co zdecydowało o zwycięstwie nad Shapovalovem?
Hubert Hurkacz: Kluczowa była agresywna gra w trzecim secie. W drugiej partii Denis zaczął grać lepiej i zepchnął mnie do defensywy. Gdyby taki stan rzeczy się utrzymał, to prawdopodobnie nie dałbym rady przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Musiałem trochę zaryzykować, podszedłem bliżej linii i to poskutkowało.
Jak ocenia Pan swoją szansę w starciu z Federerem?
Mecz z Rogerem będzie czymś fantastycznym... Wszyscy wiedzą, co w swojej karierze osiągnął Szwajcar. Na moją korzyść będzie działało na pewno to, że nie wie on jak gram i na co mnie stać. Ze swojej strony mogę zagwarantować, że dam z siebie wszystko i uważam, że jestem w stanie go pokonać.
Czy miał Pan okazję się z nim zetknąć, porozmawiać? Jak podchodzi Pan do starcia z taką legendą?
Widywałem się z Rogerem m.in w szatni. Jest niesamowitą postacią i wyróżnia go bardzo luźne podejście do tego, co robi. Osiągnął niesamowite sukcesy i na pewno można czerpać z niego inspirację.
Jak Pan ocenia swoją obecną dyspozycję - czy to jest szczyt pana obecnych możliwości, czy będzie jeszcze lepiej?
Na pewno nie jest to jeszcze szczyt moich możliwości. Mam jeszcze wiele rzeczy do poprawy, ale jestem świadomy, że w najbliższym czasie stać mnie na udoskonalenie kilku niuansów. Jeśli chodzi o dalszą przyszłość, to jestem pewny, że będzie jeszcze dużo lepiej.
Którą tegoroczną imprezę uważa pan za najważniejszą? Kiedy zobaczymy Huberta Hurkacza w szczytowej formie?
Najważniejszymi imprezami w życiu tenisisty są rzecz jasna turnieje wielkoszlemowe. W tym roku zaczynam dopiero tak naprawdę swoją karierę i staram się poprawiać wszystkie elementy gry i liczę, że będę coraz lepszy. Z każdym turniejem będę się starał być lepszym zawodnikiem.
Jak się pan czuje z faktem, że zaczyna pan zajmować w świadomości kibiców miejsce Agnieszki Radwańskiej? Czy poradzi Pan sobie z presją i oczekiwaniami kibiców, które rosną?
Jestem bardzo wdzięczny za wszystkie miłe gesty i wiadomości. Dobrze by było, żeby polski tenis po Agnieszce znów wszedł na najwyższy poziom. Oprócz mnie jest jeszcze Kamil Majchrzak, co do którego mam nadzieję, że szybko przebije się wyżej w rankingu ATP. Chciałbym pokazać Polakom, że jesteśmy w stanie osiągać niesamowite rzeczy. To stanowi dla mnie dodatkową motywację i radość.
WYNIKI I TERMINARZ TURNIEJU ATP W INDIAN WELLS
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze