ATP w Indian Wells: Hurkacz musiał uznać wyższość Federera. Piękna postawa Polaka

Tenis

Hubert Hurkacz przegrał w ćwierćfinale ATP Masters 1000 w Indian Wells z Rogerem Federerem 0:2 (4:6, 4:6). Polak nie dał rady najbardziej utytułowanemu tenisiście świata, choć jego gra momentami mogła imponować. Doświadczenie wzięło jednak górę i to Szwajcar awansował do kolejnej rundy turnieju.

Hurkacz przeżywa w ostatnim czasie najlepszy okres w swojej karierze. Polak, który jeszcze parę tygodni temu zajmował odległe 77. miejsce w rankingu ATP, zaskoczył wszystkich pod koniec lutego, podczas ATP w Dubaju, gdzie pokonał "szóstą wówczas rakietę świata" Keia Nishikoriego. W kolejnej rundzie turnieju rozgrywanego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich stoczył zaś wyrównaną walkę z jeszcze jednym tenisistą z czołówki Stefanosem Tsitsipasem, któremu uległ po trzysetowym pojedynku.

 

Później przeniósł się już do słonecznej Kalifornii, gdzie w pierwszej rundzie wyeliminował grającego z "dziką kartą" Donalda Younga (6:3, 6:3). Później na jego drodze stanął półfinalista tegorocznej edycji Australian Open Lucas Pouille, jednak Polak sprawił kolejną niespodziankę i wyrzucił Francuza za burtę turnieju (6:2, 3:6, 6:4).

 

W 1/16 przekorny los po raz kolejny zetknął go z Nishikorim i wrocławianinowi udało się potwierdzić, że zwycięstwo nad Japończykiem w Dubaju nie było jednorazowym "wystrzałem". Po kolejnym trzysetowym pojedynku (4:6, 6:5, 6:3) Polak awansował do kolejnej fazy, w której zmierzył się z 25. w rankingu ATP Denisem Shapovalovem. Dwudziestodwulatek pokonał o trzy lata młodszego Kanadyjczyka i jego awans do ćwierćfinału turnieju z prestiżowej serii ATP Masters 1000 stał się faktem. Kibice zaczęli zastanawiać się na ile jeszcze stać Hurkacza. Okazało się, że jego potencjał w 1/4 zostanie poddany najwyższej próbie, ponieważ po drugiej stronie siatki miał stanąć tenisista uważany za najlepszego w historii dyscypliny - Roger Federer.

 

We wcześniejszych meczach w grze Hurkacza bardzo imponował serwis, co przy wzroście 1,96 m raczej nie powinno dziwić. Do swojej głównej broni dołożył również bardziej agresywną grę, zakończoną podchodzeniem do siatki i wolejami. Coraz częściej wytrzymywał również długie wymiany, które udawało mu się kończyć dokładnymi passing shotami.

 

Młody wrocławianin poza kortem imponował z kolei dojrzałością i skromnością, ale również widoczną pewnością siebie.

 

Polak podszedł do pojedynku z legendą bez kompleksów i bynajmniej nie był cieniem dla 20-krotnego zwycięzcy turniejów wielkoszlemowych.

 

Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej gry obu zawodników, którzy pewnie wygrywali swoje podania. Dopiero w piątym gemie Polak dał się przełamać, co poskutkowało przegraniem partii 4:6. Było widać, że Hurkacz był nieco nerwowy i choć rywalizował z Federerem jak równy z równym, to w kluczowych momentach brakowało mu zimnej krwi przy podejmowaniu decyzji, czyli de facto tego, czym imponował we wcześniejszych meczach.

 

W drugiej odsłonie przełamanie nastąpiło szybciej, bowiem już w trzecim gemie. Przy wyniku 2:1 dla Federera, Hurkacz podbiegł do siatki i miał rywala "na widelcu", jednak w kluczowym momencie uderzył wolejem, po którym piłka uderzyła w rączkę rakiety przeciwnika, a następnie przeleciała na stronę Polaka. Hurkacz próbował ratować jeszcze sytuację tweenerem, jednak wymiana zakończyła się punktem dla Szwajcara.

 

W kolejnym gemie Polak wykonał pierwszy udany lob - wcześniejsze próby okazywały się za lekkie i z reguły kończyły bezlitosnymi smeczami Federera. Przy stanie 3:2 miał z kolei szansę na przełamanie przeciwnika po kolejnym kapitalnym lobie, ale nie dał rady zakończyć akcji wolejem i "nadział się" na precyzyjny passing shot.

 

Ostatecznie mecz zakończył się porażką Hurkacza 4:6, 4:6, jednak to, co pokazał w starciu z legendą światowego tenisa z pewnością może napawać optymizmem. Postawa Polaka, który postawił Federerowi trudne warunki dobrze rokuje na przyszłość i jeżeli poprawi on parę aspektów w swoim warsztacie, to będzie miał komplet papierów potrzebnych, by na stałe zagościć w czołówce rankingu ATP.

 

W półfinałach Dominic Thiem zmierzy się z Milosem Raoniciem, natomiast Federer stanie oko w oko ze zwycięzcą meczu Karen Chaczanow - Rafael Nadal.

 

Hubert Hurkacz - Roger Federer 4:6, 4:6

 

Powtórki meczu Hurkacz - Federer w sobotę o godzinie 10.00 w Polsacie Sport oraz o 14.20 w Polsacie Sport Extra.

 

WYNIKI I TERMINARZ ATP W INDIAN WELLS

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie