Szóstka Horngachera na Planicę. Będą udane powroty do reprezentacji?
W finałowych zawodach Pucharu Świata wystąpi sześciu polskich skoczków narciarskich. Po dłuższej nieobecności do reprezentacji wraca Maciej Kot, który przed norweskim cyklem Raw Air uzgodnił z trenerem Stefanem Horngacherem, że potrzebna mu jest przerwa i treningi. Na mamucie w Planicy rywalizować będzie także Stefan Hula. Miejsce zakopiańczyka zajął ostatnio Paweł Wąsek, który tym razem znów będzie startować w Pucharze Kontynentalnym.
W obecnym sezonie Kot i Hula wyraźnie odstawali od pozostałych skoczków reprezentacji Polski. Ten pierwszy rzadko kwalifikował się do drugiej serii zawodów Pucharu Świata, a w lutym nie został powołany do kadry na mistrzostwa świata w Seefeld. Próbował odbudować formę rywalizując w Pucharze Kontynentalnym, jednak nie wszystko szło zgodnie z planem. Kot nie znalazł się w ekipie powołanej na marcowy cykl Raw Air, który rozgrywany był na czterech skoczniach w Norwegii. Kot przyznał wtedy, że nie ma żalu do Horngachera, bo trener podjął taką decyzję na jego prośbę i po długiej rozmowie ze skoczkiem.
Hula startował w mistrzostwach świata i w Raw Air, jednak po niezbyt udanych występach w pierwszych konkursach w Norwegii, jego miejsce zajął młody, niedoświadczony Wąsek. We wtorek Polski Związek Narciarski podał skład kadry na ostatnie zawody w sezonie. Znaleźli się w nim Kot i Hula, którzy na mamucie w Słowenii dostaną szansę wywalczenia punktów dla siebie, oraz dla reprezentacji Polski, wciąż walczącej o triumf w Pucharze Narodów.
Skład naszej reprezentacji na finał Pucharu Świata w Planicy:
— PZNarciarski (@pzn_pl) 19 marca 2019
➡️ Kamil Stoch
➡️ Piotr Żyła
➡️ Dawid Kubacki
➡️ Jakub Wolny
➡️ Stefan Hula
➡️ Maciej Kot
Kot i Hula dołączają do "żelaznej czwórki" Horngachera, czyli Kamila Stocha, Piotra Żyły, Dawida Kubackiego i Jakuba Wolnego. Ten ostatni przebojem wdarł się do polskiej kadry, a w niedzielę osiągnął najlepszy w karierze wynik, zajmując czwarte miejsce na mamuciej skoczni w Vikersund. W ostatnim konkursie Raw Air zajął czwarte miejsce, a wynikiem 230 metrów ustanowił swój nowy rekord życiowy w długości skoku.
Wolny jest też bardzo wysoko w klasyfikacji PŚ w lotach, w której zajmuje 11. miejsce. Stoch jest w niej trzeci Żyła czwarty, a Kubacki szósty.
Nasza reprezentacja prowadzi w Pucharze Narodów, ale w Planicy trzeba będzie odeprzeć ataki Niemców, tracących do Polski 388 punktów. Dlatego udany występ każdego z sześciu wybrańców Horngachera i każdy zdobyty przez nich punkt, będzie na wagę złota.
Już w czwartek rozegrane zostaną kwalifikacje do piątkowego konkursu indywidualnego. W sobotę ostatnia w sezonie rywalizacja drużynowa, a w niedzielę wielki finał. W ostatnim konkursie wystartuje tylko trzydziestu najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej. Na pewno zobaczymy w nim Stocha, Żyłę, Kubackiego i Wolnego.