Jedzenie może być wyzwaniem. Mistrzyni olimpijska napisała książkę

Inne
Jedzenie może być wyzwaniem. Mistrzyni olimpijska napisała książkę
fot. PAP/EPA

Trzykrotna mistrzyni olimpijska w pływaniu Amerykanka Natalie Coughlin napisała książkę kucharską. Prezentuje przepisy, a jednocześnie zwraca uwagę na wartość odżywczą produktów. Podkreśla też rolę śniadanie nie tylko w diecie sportowca. - Jedzenie podczas zawodów, a zwłaszcza w podróży, może być wyzwaniem. Często miałam do czynienia z nieznanymi produktami. Śniadanie jest najważniejsze, bo trzeba czegoś niezawodnego, by "zasilić" organizm na cały dzień - powiedziała Amerykanka.

Coughlin zdobyła dwa złote medale w Atenach w 2004 r. (100 m stylem grzbietowym i w sztafecie 4x200 m tym samym stylem) oraz jeden w Pekinie (100 m stylem grzbietowym). W sumie w stolicy Chin wywalczyła sześć medali (1-2-3) i do tej pory pozostaje jedyną Amerykanką z takim osiągnięciem na jednych igrzyskach (wśród mężczyzn pływak Michael Phelps ma osiem medali z IO). W dorobku olimpijskim ma 12 krążków.

 

Jej ulubione śniadanie składa się z kilku jajek przygotowanych na "podkładzie" z jarmużu i ryżu.

 

- Bez względu na to, czy byłam na igrzyskach olimpijskich, mistrzostwach świata czy innych zawodach, zawsze w kuchni mogłam znaleźć ryż, jajka, warzywa i sos sojowy. Ja uwielbiam jarmuż, ponieważ jest jedwabisty podczas gotowania i ma wszelkie składniki odżywcze i minerały - dodała.

 

To upodobanie do ostrych potraw i ryżu to nawiązanie do kuchni filipińskiej - z tego kraju pochodzi bowiem rodzina jej mamy. "Moje śniadanie to wariant filipińskiej potrawy sinangag" - podkreśliła.

 

Sinangag to smażony ryż z czosnkiem i jajkiem w różnych wariantach z dodatkiem warzyw czy mięsa, którego przygotowanie zajmuje 15 minut.

PAP, WŁ
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie