Włoskie media: Piątek o krok od rekordu. Polak kluczem do triumfu w szlagierze
W sobotni wieczór dojdzie do arcyważnego starcia w rozgrywkach włoskiej Serie A. Na San Siro ekipa AC Milan zmierzy się z Lazio Rzym. Oba zespoły walczą o czwarte miejsce na koniec sezonu, które umożliwia awans do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Zdaniem mediów na Półwyspie Apenińskim, kluczem dla gospodarzy będzie Krzysztof Piątek, który może dokonać niebywałej rzeczy w lidze włoskiej.
Do zakończenia sezonu w Serie A pozostało jeszcze siedem kolejek. AC Milan plasuje się na upragnionym czwartym miejscu, ale tyle samo punktów posiada Atalanta, natomiast szósta AS Roma ma w swoim dorobku zaledwie oczko mniej. Na siódmej pozycji plasuje się Lazio, które jednak ma jeden mecz więcej do rozegrania. Rzymianie tracą do Rossonerich trzy punkty. Niesamowity ścisk w tabeli powoduje, że bezpośrednie starcie jest niesamowicie istotne i prestiżowe.
Włoskie media sugerują, że sobotnia konfrontacja toczy się o wielkie pieniądze. Drużyna, która uzyska awans do Champions League zarobi za sam udział kilkadziesiąt milionów euro. Oba zespoły nie zaliczą ostatnich tygodni do udanych. AC Milan w czterech ostatnich meczach zdobył zaledwie punkt! To sprawia, że posada Gennaro Gattuso wisi na włosku. Lazio także nie imponuje. W poprzedniej kolejce zaledwie remis u siebie z Sassuolo 2:2, a wcześniej porażka na wyjeździe ze Spal 0:1. Trenerem klubu ze stolicy Italii jest Simone Inzaghi, więc włoscy dziennikarze nie mogli nie poprosić o opinię na temat tego starcia Filippo Inzaghiego, który jest legendą AC Milan.
- Moim zdaniem oba kluby zasłużyły na czwarte miejsce na koniec sezonu. Będę kibicował obu zespołom. To będzie miły dla oka mecz. Mój brat zasłużył na awans do Ligi Mistrzów już w poprzednim sezonie. W tym roku wykonuje także świetną robotę - przyznał Pippo Inzaghi, który także wypowiedział się na temat Krzysztofa Piątka. - Doskonale znam potencjał Piątka. Podoba mi się jego postawa, sposób w jaki porusza się w polu karnym, rzadko się myli. Cieszę się, że Milan go pozyskał. Strzelił już ponad 20 goli, a to w walce o Ligę Mistrzów jest bardzo ważne. Chciałbym jednak, żeby koszulkę z moim numerem "9" założył kiedyś Patrick Cutrone - rzekł były reprezentant Włoch.
Piątek to współlider klasyfikacji strzelców Serie A wespół z Fabio Quagliarellą. Obaj zanotowali po 21 trafień. Dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego zaznaczają, że Polak odkąd trafił do Milanu, zdobył więcej bramek niż wszyscy pozostali jego koledzy razem wzięci. To jeszcze nie koniec, ponieważ wychowanek Lechii Dzierżoniów może za chwilę dokonać historycznej rzeczy w Serie A. Nikt wcześniej nie strzelił w jednym sezonie co najmniej dziesięciu goli dla dwóch drużyn. Piątek zanim związał się z Milanem, zdobył trzynaście bramek dla Genoi. W koszulce czerwono-czarnej ośmiokrotnie zapisał się na listę strzelców. Wielu kibiców siedmiokrotnych triumfatorów Pucharu Europy liczy po cichu, że dwucyfrówka padnie już w sobotę.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze