Benfica Lizbona poległa we frankfurckim piekle! Eintracht w półfinale Ligi Europy

Piłka nożna

Eintracht Frankfurt wrócił do gry po porażce 2:4 w pierwszym spotkaniu z Benficą w ćwierćfinale Ligi Europy. W rewanżu na Commerzbank-Arena Niemcy dokonali niemal niemożliwego - nie stracili gola, sami strzelili dwa i dzięki dwóm bramkom zdobytym na wyjeździe zameldowali się w najlepszej czwórce rozgrywek! Po meczu będzie się jednak mówiło o kontrowersyjnym trafieniu Filipa Kosticia, który strzelił gola z ewidentnego spalonego.

W pierwszym spotkaniu kibice w Lizbonie obejrzeli aż sześć goli, a Benfica pokonała Eintracht Frankfurt 4:2. Bohaterem gospodarzy był Joao Felix. 19-latek popisał się hat-trickiem i w trakcie letniego okienka transferowego może być jednym z najbardziej pożądanych piłkarzy. Spotkanie w Portugalii nie było jednak jednostronne i piłkarze Eintrachtu przed rewanżem nad Menem odgrażali się, że odpowiedzą a najlepszy możliwy sposób. By marzyć o awansie musieli jednak zachować czyste konto, bo każda stracona bramka oddalałaby ich od półfinału.

 

Przede wszystkim trzeba było jednak strzelać gole, a pod nieobecność Sebastiena Hallera mieli o to zadbać piłkarze z Bałkanów. Luka Jović, Ante Rebić i Mijat Gacinović w pierwszych minutach bledli przy Filipie Kosticiu, który grał pierwsze skrzypce w zespole gospodarzy. To właśnie on otworzył wynik w 36. minucie. Zza pola karnego uderzał Gacinović, który trafił w słupek. W momencie oddawania strzału na pozycji spalonej znajdował się Kostić, który chwilę później dobił futbolówkę do bramki. Sędzia liniowy spalonego jednak nie zauważył i ruszył w kierunku środka boiska. Na środek wskazał również Daniele Orsato i niesłusznie uznał gola Serba. Frankfurt pomału wracał do gry.

 

Druga połowa zapowiadała się pasjonująco, a z wysokiego "C" mógł zacząć ją Felix, ale jego szarża nie została wykorzystana przez jego kolegów. Z biegiem czasu do głosu znowu zaczęli dochodzić Niemcy, ale nic nie zapowiadało tego, co stało się w 67. minucie. Piłka spadła na 17 metrze pod nogi Rebicia, ten zgrał ją do Sebastiana Rode, a niemiecki pomocnik sytuacyjnym strzałem pokonał Odysseasa Vlachodimosa.

 

Benfica do ostatnich chwil nie dopuszczała jednak do siebie myśli, żeby tak łatwo przepuścić frankfurtczyków do półfinału. Jeszcze w 86. minucie doskonałą okazję do uciszenia Commerzbank-Areny miał wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Eduardo Salvio, ale jego strzał zatrzymał się tylko na słupku. Kilka minut później była już szalona radość gospodarzy!

 

Eintracht Frankfurt - Benfica 2:0 (1:0)
Bramki: Kostić 36, Rode 67

 

Frankfurt: Trapp - Hasebe, Abraham, Falette - Da Costa, Fernandes, Rode (86. Torro), Kostić - Gacinović - Jović (76. Paciencia), Rebić

 

Benfica: Vlachodimos - Almeida (79. Jonas), Jardel, Dias, Grimaldo - Fernandes, Samaris (70. Pizzi), Fejsa, Silva (72. Salvio) - Joao Felix, Seferović

 

WYNIKI I TERMINARZ LIGI EUROPY

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym Polsacie, Plusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.

psl, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie