Nowy atakujący w reprezentacji Polski? Teraz będzie nam potrzebny!

Siatkówka

Łukasz Kadziewicz i Tomasz Swędrowski podsumowali półfinałowe starcie Aluron Virtu Warta Zawiercie – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (2:3), nawiązując również do kontuzji Bartosza Kurka. – On najlepiej wytrzymał trudy sezonu reprezentacyjnego i nie miał kryzysów formy. Szkoda, że zapłacił za to najwyższą cenę, czyli odniósł tak poważną kontuzję, która kończy się na stole operacyjnym – powiedział Kadziewicz, który przyznał, że jego absencja będzie szansą dla innych zawodników.

– Droga Bartka Kurka pomiędzy tym, co się wydarzyło w 2014, a tym, co było w 2018 roku pokazuje, jak ważną jest on postacią dla całej polskiej siatkówki. Bez niego zrozumiemy jak ważną. Za Bartka trzymamy kciuki. Jestem pewny, że on wróci, tylko kwestia tego, czy wróci szybko. To może być też szansa dla naszego kolejnego młodego atakującego, który musi to wykorzystać – stwierdził Łukasz Kadziewicz.

– Bartka bardzo żałujemy. To jest zawodowy sport i jest mi bardzo przykro, bo cały czas podczas transmisji podkreślaliśmy: on najlepiej wytrzymał trudy sezonu reprezentacyjnego i nie miał kryzysów formy. Szkoda, że zapłacił za to najwyższą cenę, czyli odniósł tak poważną kontuzję, która kończy się na stole operacyjnym – dodał wicemistrz świata z 2006 roku.

– Bartkowi życzymy powrotu do zdrowia. Ale tak żartując, mimo tej poważnej sytuacji, po meczu Aluron Virtu Warta – ZAKSA padały słowa: rodzi się nam nowy atakujący - Aleksander Śliwka – stwierdził Tomasz Swędrowski.

Komentator Polsatu Sport nawiązał do pokerowej zagrywki trenera Andrei Gardiniego. Szkoleniowiec stojącej nad przepaścią ZAKSY wprowadził na plac przyjmującego Rafała Szymurę, a Śliwkę przestawił z przyjęcia na atak. Obaj siatkarze walnie przyczynili się do odwrócenia losów meczu. Czy Śliwka mógłby zagrać na ataku również w reprezentacji?

– Musimy pamiętać też o Mateuszu Malinowskim. Śliwka i Malinowski zagrali bardzo ważne role w swoich drużynach. Olka możemy traktować jako świetnego zadaniowca, który w kadrze też jest potrzebny. Niby w kadrze jest czternastu zawodników, ale jeśli mówimy o takich turniejach jak mistrzostwa Europy, czy kwalifikacje do igrzysk olimpijskich, to może na szybko, na teraz będzie nam ten Olek Śliwka potrzebny, żeby łatać dziury. Na ostatnich mistrzostwach świata wchodził zadaniowo, odcisnął piętno i to złoto mu się należało – przyznał Kadziewicz.

 

Dyskusja Tomasza Swędrowskiego i Łukasza Kadziewicza w załączonym materiale wideo.

RM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie