Smokowski: To był najlepszy mecz, jaki kiedykolwiek komentowałem

Piłka nożna

- Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć - powiedział słynny reżyser obrazów grozy Alfred Hitchcock. Taki właśnie scenariusz miał środowy mecz Ligi Mistrzów Manchester City - Tottenham. Pierwszy gol padł w czwartej minucie, po jedenastu było już 2:2. I napięcie rosło. Ostatecznie gospodarze wygrali 4:3, ale do półfinału awansował Tottenham. - Komentowałem setki meczów, jednak takiego nie pamiętam - mówił tuz po spotkaniu Tomasz Smokowski.

Tomasz Smokowski: Po tym, co obejrzałem, jestem absolutnie wstrząśnięty i niezmieszany, jak drink Jamesa Bonda. To była apoteoza piłki nożnej, nieprawdopodobny futbol, w którym ofensywa brała górę nad defensywą od samego początku. Takiego meczu spodziewałem sie przed tygodniem w Londynie, ale wtedy taki nie był. A tym razem po jedenastu minutach było 2:2 i jest to nie do opisania. Na boisku wydarzyły się rzeczy, które wymykają się jakiejkolwiek klasyfikacji. Pep Guardiola i jego piłkarze znów mieli coś w rodzaju "blackoutu", tak jak w kilku ostatnich sezonach. Potrafią hurtowo tracić bramki w ciągu kilku minut. Tym razem Son strzelił im dwa gole w trzy minuty, a to jest coś niezwykłego. Drużyny Guardioli borykają się z tym problemem od lat, to samo miał Bayern Monachium, nie raz, nie dwa. To samo było z Manchesterem City, w poprzednim sezonie z Liverpoolem i dwa lata temu z Monaco. I Guardiola ósmy raz z rzędu nie zdobędzie Ligi Mistrzów, nie dotrze do finału. Znów odpada w ćwierćfinale, gdy wydawało się, że ma drużynę przygotowaną do zdobycia tego trofeum. W środę wydarzyły się nieprawdopodobne rzeczy, to był futbol w rozmiarze XXXL. Na pięć gwiazdek daję temu spotkaniu gwiazdek sześć.

 

Przemysław Nowak: Bohaterem spotkania został zdobywca dwóch goli Koreańczyk Son. Niewiele jednak brakowało, by był nim Raheem Sterling. Gdyby jego strzelony w doliczonym czasie gol został uznany, miałby hat tricka.

 

Sterling jest w życiowej formie. Zdobył 11 bramek w dziesięciu ostatnich meczach na różnych frontach, w reprezentacji i dla klubu. Rzadko tak się gwiazdy układają na niebie, a jeszcze rzadziej na boisku. A w tym meczu gwiazdy, szczególnie te ofensywne, były w swojej najlepszej dyspozycji. Sterling, Son, wracający do wielkiej formy De Bruyne, świetne spotkanie rozegrał Bernardo Silva. Dlatego dostaliśmy wielkie widowisko. To na pewno był najlepszy mecz w 2019 roku. Z całym szacunkiem dla Ajaxu z wtorku, czy tego z Realem Madryt. To nie był mecz. To było meczycho! Meczydło! Coś wspaniałego.

 

Przypominasz sobie tak emocjonujące mecze z przeszłości?

 

Nie, nie przypominam sobie. Nawet na koniec transmisji powiedziałem, że komentowałem setki spotkań, reprezentacyjnych i klubowych, ligowych i pucharowych. Ale takiego meczu sobie nie przypominam. Mam przy sobie zeszyt pełen notatek, one się w ogóle nie przydały. To jest świadectwo tego, że mecz był naprawdę znakomity. Kiedy notatki ci się nie przydają, to znaczy, że mecz broni się sam. Nie ma wspanialszej rzeczy dla komentatora, a przede wszystkim dla widzów.

 

Czego tym razem zabrakło Guardioli, że znów nie będzie go nawet w półfinale?

 

Guardiola mówi, że czasem wchodzi do finału Ligi Mistrzów z jednym celnym strzałem, a potem potrafi odpaść oddając 33 celne strzały w meczu. Tak było z jego Bayernem, czy z Barceloną. Myślę, że on może sobie pluć w brodę, ale nie za ten mecz. W środę Manchester zagrał naprawdę znakomicie. Ale może sobie pluć w brodę za to pierwsze spotkanie, kiedy zagrał z zaciągniętym hamulcem. Tottenham przyjechał z Londynu z wynikiem 1:0 i w rewanżu okazało się, że to był kluczowy moment. Myślę, że zdecydowanie Guardiola przespał pierwsze 90 minut tego dwumeczu, to wtedy się to rozegrało.

 

WYNIKI I TERMINARZ LIGI MISTRZÓW

 

Oglądaj na żywo największe europejskie gwiazdy piłki nożnej i ekscytujące zmagania najlepszych europejskich drużyn – fazy pucharowe Ligi Mistrzów UEFA i Ligi Europy UEFA 2018/2019 na kanałach Polsat Sport Premium 1 i Polsat Sport Premium 2, w Cyfrowym PolsaciePlusie i IPLI. Prestiżowe rozgrywki dostępne są w telewizji, na komputerach, smartfonach i tabletach.

Przemysław Nowak, WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Niemcy - Holandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie