Kucharczyk i Hlousek wracają do kadry Legii. Być może zagrają z Lechem
W środowym meczu z Lechem w Poznaniu Legia Warszawa zagra w nieco zmienionym składzie niż ostatnio. Artur Jędrzejczyk i Andre Martins są zawieszeni z żółte kartki, kontuzji nabawił się Mateusz Wieteska. Prawdopodobnie nie wystąpi również Kasper Hamalainen. - To jest naturalna sytuacja. Jedni wypadają, inni dostają szansę. Ci, którzy mocno pracują i są blisko składu muszą to teraz wykorzystać - powiedział trener lidera Lotto Ekstraklasy Aleksandar Vukovic.
- Mecz z Lechem jest na razie jedyną rzeczą, na której się koncentrujemy - powiedział Vukovic podczas wtorkowej konferencji prasowej, w dużej części poświęconej sytuacji kadrowej Legii. Wiadomo bowiem, że nie zagrają Jędrzejczyk i Martins, którzy podczas sobotniego meczu z Cracovią ósmy raz w sezonie zostali ukarani żółtą kartką. Wieteska jest kontuzjowany, a jeżeli chodzi o Hamalainena, to trener był dość enigmatyczny.
- W przypadku Hamalainena nie nazwałbym tego kontuzją. To raczej stan przed kontuzją. Jest zagrożenie, więc nie chcę ryzykować. Powiem szczerze – nawet gdyby nie byłoby tematu zdrowotnego, Kasper i tak nie zagrałby od pierwszej minuty - powiedział Vukovi.
Są też dobre wiadomości dla kibiców Legii. Do składu wracają Michał Kucharczyk i Adam Hlousek. Obaj mają się pojawić w wyjściowym składzie na mecz z Lechem. Zagrają także Inaki Astiz i Cafu. W przypadku powracającego po kontuzji Czecha, może to być jeden z jego ostatnich występów stołecznej drużynie. Vukovic nie powiedział tego wprost, ale dał do zrozumienia, że w prasowych doniesieniach o przeprowadzce Hlouska do Viktorii Pilzno jest dużo prawdy.
- Adam prawdopodobnie rozgrywa ostatnie mecze w Legii. To wzór profesjonalizmu, człowiek, na którego można było liczyć od samego początku. Wiem, że będzie tak będzie do końca. To przykład na to, jak piłkarz powinien podchodzić do swojego zawodu. Gdybyśmy mieli samych Hlousków, nie mielibyśmy problemów. Prawdopodobnie pojawi się na boisku w Poznaniu - powiedział szkoleniowiec.
Vukovic przypomniał też, że niezależnie od poziomu prezentowanego przez zespoły z Poznania i Warszawy oraz od zajmowanych przez nie miejsc, spotkania między nimi zawsze są wyjątkowe.
- Mecz Lecha z Legią jest... meczem Lecha z Legią. Nie ma znaczenia forma. W Poznaniu nikt nie jest zadowolony, jednak motywacji tej drużynie na pewno nie zabraknie. Lech pokazał w Białymstoku, że umie grać w piłkę, momentami wyglądało to bardzo dobrze. Poza tym, to jest polska ekstraklasa, a w niej dzieją się rzeczy nieprzewidywalne. Każdy zespół może zagrać bardzo dobre spotkanie, często w najmniej oczekiwanym momencie - ocenił trener Legii.
Spotkanie Lecha z Legią rozpocznie się w środę o godzinie 20.30.
WYNIKI, TERMINARZ I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze