Kownacki czuje się oszukany? "Ja na kotletach, on na dopalaczach"

Sporty walki

Adam Kownacki (19-0, 15 KO) od lat przyjaźni się z Jarrellem Millerem (23-0-1, 20 KO). Wielokrotnie najlepszy polski ciężki toczył na sali treningowej prawdziwe ringowe wojny. Po wpadce dopingowej Amerykanina przed walką z Anthonym Joshuą "Baby Face" nie krył rozczarowania. - Dla mnie to też jest niebezpieczne. Sparujemy czasami po dziesięć rund. On jest na dopalaczach, a ja na polskich kotletach - mówi Kownacki w rozmowie z Przemkiem Garczarczykiem.

Przemek Garczarczyk: Niewątpliwie nie jest to dla Ciebie komfortowa sytuacja, ale problem istnieje. Jak oceniasz wpadkę dopingową swojego przyjaciela Jarrella Millera?

 

Adam Kownacki: Ciężka sprawa... Nie chcę za bardzo się wypowiadać na ten temat. Rozmawiałem z nim od razu po pierwszej informacji o jego wpadce. Powiedział, że nic nie brał i wierzyłem mu na słowo. Dałem mu kredyt zaufania, ale później pojawiły się kolejne informacje. Od tej pory nie miałem z nim okazji rozmawiać.

 

Bardzo przepraszał...

 

Wyszła "lipa". Dla mnie to też jest niebezpieczne. Sparujemy czasami po dziesięć rund. On jest na dopalaczach, a ja na polskich kotletach. To nie jest sprawiedliwe. Ciężka sytuacja. Za swoją wpadkę zapłaci wysoką cenę. Nie chodzi tylko o finansowy aspekt. Każdy będzie już na niego zerkał w inny sposób. Będą pamiętać o wpadce.

 

Kiedy rozpoczęto spekulacje na temat ewentualnego zastępstwa, byłeś jednym z pierwszych nazwisk na liście. Koledzy z Wielkiej Brytanii porównywali Cię do Millera, porównywali Wasz styl, przygotowania, a przecież poza Waszą przyjaźnią, to przygotowujecie się w zupełnie innych teamach.

 

Tak, mamy zupełnie innych szkoleniowców. On w ogóle lubi sporo jeździć. Raz jest w Miami, raz w Nowym Jorku. Być może to był również powód jego wpadki? Ja cały czas pracuję z tymi samymi ludźmi od pięciu lat. Jestem w czołowej piętnastce rankingu WBC i jestem świadomy ewentualnych kontroli antydopingowych. Wiem, że przedstawiciele VADA mogą mnie odwiedzić w każdej chwili. Muszę być czysty i muszę uważać na każdym kroku. Znajomi niekiedy mogą czuć się urażeni, kiedy nie chcę wziąć od nich np. jakiegoś napoju. To nie jest kwestia braku zaufania, ale ostrożności na każdym kroku. Moja kariera może zależeć od takiego drobnego ruchu.

 

W załączonym materiale wideo cała rozmowa z Adamem Kownackim! 

Przemek Garczarczyk, mt, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie