Żurkowski żegna się z Zabrzem. We wtorek ostatni mecz przy Roosevelta
Wtorkowym meczem z Wisłą Płock pożegna się z kibicami Górnika Zabrze piłkarz Szymon Żurkowski, przechodzący do włoskiej Fiorentiny. - Fiorentino ciesz się, że masz takiego gracza. Najlepiej spotkajmy się w pucharach” – powiedział prezes Górnika Bartosz Sarnowski.
21-letni pomocnik zimą podpisał umowę z włoskim klubem, ale do końca sezonu został wypożyczony do Górnika, któremu miał pomóc w utrzymaniu. Tę kwestię śląska drużyna rozstrzygnęła w sobotę, wygrywając z Miedzią Legnica 1:0.
- To jest mimo wszystko bardzo przykra sytuacja, kiedy rozstajemy się z zawodnikiem, który dostarczał nam niezwykłych wzruszeń. Pamiętamy nasz bajkowy, niezwykły awans do ekstraklasy – dodał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski.
Prezes Górnika Bartosz Sarnowski przyznał, że zastąpienie pomocnika będzie bardzo trudne.
- Fajnie się to wszystko potoczyło od sierpnia 2016, kiedy Szymon do nas przyszedł. Teraz czeka go otwarcie europejskiej kariery. Oczywiście chcemy lukę w składzie jak najszybciej zapełnić, jednak Szymon jest tylko jeden – dodał prezes.
Sarnowski podkreślił, że rozmowy na temat budowy zespołu przyspieszą po zapewnieniu sobie przez zespół utrzymania.
- Odchodząc z Gwarka Zabrze liczyłem po cichu na kontrakt z Górnikiem i tak się stało. Wykonaliśmy swoje zadanie, utrzymaliśmy się w ekstraklasie, a ja idę do przodu, chce się rozwijać – powiedział Żurkowski.
Zaznaczył, że najtrudniejsze dla niego było przebicie się do pierwszej jedenastki Górnika, a najszczęśliwszym momentem – awans do ekstraklasy.
We wtorek o 20.30 zabrzanie zagrają u siebie w przedostatniej kolejce ekstraklasy z Wisłą Płock, która wciąż walczy o utrzymanie.
- Zagramy jak zawsze na sto procent. O Żadnym odpuszczaniu nie ma mowy. Liczę, że trzy punkty zostaną w Zabrzu, a mnie, być może, zakręci się łezka w oku – stwierdził zawodnik.
Dodał, że uczy się intensywnie włoskiego i będzie chciał się w tym języku porozumiewać w szatni Fiorentiny.
- Idę do przodu, nie chcę umieć powiedzieć tylko "ciao” – zakończył Żurkowski. Jego transfer do Włoch jest najwyższym w historii zabrzańskiego klubu.
Jeśli na trybunach zabrzańskiego stadionu zasiądzie we wtorkowy wieczór przynajmniej 9562 widzów, ogólna liczba kibiców na tym obiekcie od momentu otwarcia po przebudowie w 2016 roku przekroczy milion.
WYNIKI, TERMINARZ I TABELA LOTTO EKSTRAKLASY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze