Casillas zaprzecza medialnym sensacjom. To jeszcze nie koniec kariery
Iker Casillas zaprzeczył doniesieniom portugalskiego dziennika "O Jogo", który poinformował, że słynny hiszpański bramkarz zakończył karierę. 1 maja podczas treningu 37-letni piłkarz FC Porto doznał ataku serca i spędził pięć dni w szpitalu. Później informował, że czuje się bardzo dobrze, jednak w mediach wciąż pojawiały się spekulacje, iż wkrótce ogłosi zakończenie kariery. W piątek Hiszpan zaprzeczył doniesieniom prasy.
Pierwszego dnia maja podczas treningu Casillas poczuł się źle i prosto z boiska trafił do szpitala. Opuścił go 6 maja i podczas spotkania z dziennikarzami mówił, że nie podjął jeszcze decyzji o swojej przyszłości. Wiadomo jednak było, że czeka go "kilkutygodniowa, może kilkumiesięczna przerwa".
W piątek portugalski dziennik "O Jogo" napisał, że Hiszpan nie będzie już brał udziału w meczach, pozostanie jednak w FC Porto w innym charakterze, a w najbliższych dniach oficjalnie ogłosi zakończenie kariery. Jego kontrakt obowiązuje do końca przyszłego sezonu. Informację tę natychmiast powieliły najważniejsze sportowe serwisy na świecie, głos zabrał więc sam zainteresowany. Wszystkim rewelacjom zaprzeczył, zamieszczając m.in. wpis na Twitterze.
Buenas a tod@s:
— Iker Casillas (@IkerCasillas) 17 maja 2019
Retirarme, habrá un día que me tenga que retirar. Déjenme anunciar dicha noticia cuando llegue ese momento. Por ahora tranquilidad. Ayer tuve revisión con el Dr.Filipe Macedo. Todo muy bien. Eso sí que es una gran noticia que quería compartir con todos! 💙👍🏼
- Wiem, że nadejdzie dzień, w którym będę musiał przejść na emeryturę. Pozwólcie mi jednak samemu ogłosić tę wiadomość. Na razie jest spokój. Wczoraj dostałem opinie doktora Felipe Macedo. Wszystko jest bardzo dobrze. To wspaniała wiadomość, którą chciałem podzielić się ze wszystkimi! - napisał wychowanek Realu Madryt, z którym pięć razy był mistrzem Hiszpanii i trzy razy wygrał Ligę Mistrzów.
Casillas wielkie sukcesy odnosił też z reprezentacją Hiszpanii. Dwukrotnie zdobył z nią mistrzostwo Europy (2008 i 2010) i raz mistrzostwo świata (2012).
Komentarze