PGE Ekstraliga: Betard lepszy od Get Well w zaległym meczu 3. kolejki

Żużel
PGE Ekstraliga: Betard lepszy od Get Well w zaległym meczu 3. kolejki
fot. PAP

Get Well przyjechał na Stadion Olimpijski, aby w końcu zdobyć punkty. Torunianie w trzech dotychczas rozegranych spotkaniach ponieśli trzy porażki i byli na ostatnim miejscu w ligowej tabeli.

Betard musiał sobie natomiast radzić w niedzielę bez kontuzjowanego jednego z liderów Macieja Janowskiego. Kandydatami do zastąpienia kapitana wrocławian w punktowaniu byli Vaclav Milik, Max Fricke i ewentualnie młody Gleb Czugunow. W Sparcie doskonale zdawano sobie sprawę, że Tai Woffinden i Maksym Drabik to było zdecydowanie za mało, aby myśleć o wygranej. Janowskiego skutecznie zastąpili Czugunow i Fricke.

 

Gwiazdą pierwszej części meczu okazał się Czugunow, który jak tylko pojawiał się na torze, zaraz robiło się ciekawie. Rosjanin nie miał najlepszych startów, ale na nadrabiał na dystansie. W trzecim biegu z trzeciej pozycji przebił się na pierwszą, a kilka chwil później świetną akcją rozdzielił prowadzącą parę torunian Chris Holder, Jason Doyle.

 

W tym momencie było 18:12, a po kolejnych dwóch gonitwach już 28:14. Wrocławianie nie byli może zawsze najszybsi już na starcie, ale prezentowali dużą prędkość na dystansie. Poza tym żużlowcy Sparty świetnie współpracowali, pomagali sobie wzajemnie i wzorcowo jeździli parą.

 

Torunianie szukali szans na nawiązanie walki zmianami taktycznymi, a także zwykłymi, ale efekt był mizerny. Jedynie Doyle nawiązywał walkę z wrocławianami, a to było zdecydowanie za mało, aby myśleć o wygraniu spotkania.

 

W biegu 11. Jack Holder pojechał za Norberta Kościucha i najlepiej wyszedł ze startu. Para wrocławian Fricke i Jakub Jamróg nieco przysnęła, ale szybko rzuciła się do odrabiania strat. Australijczyk, który pojechał bardzo dobre zawody, najpierw łatwo minął Rune Holtę, a później równie łatwo Holdera. Bieg zakończył się wygraną 4:2 dla Sparty, w całym meczu było 44:22 i jasne się stało, że gospodarze zwyciężą.

 

Torunianie nadal pozostają w lidze bez punktów, a Sparta pokazała, że nawet bez Janowskiego może wygrywać.

 

Zaległy mecz 3. kolejki: Betard Sparta Wrocław - Get Well Toruń 54:36

 

Punkty:

 

Betard Sparta Wrocław:

 

Tai Woffinden 12 (3,2,3,3,1), Max Fricke 11 (2,3,2,3,1), Maksym Drabik 9 (3,3,1,2), Gleb Czugunow 8 (3,2,3,0,0), Jakub Jamróg 6 (0,3,2,1), Vaclav Milik 4 (0,1,1,2,-), Przemysław Liszka 4 (1,2,1), Patryk Wojdyło 0 (-,-,-,-)

 

Get Well Toruń:

 

Jason Doyle 17 (2,3,3,3,3,3), Jack Holder 6 (0,2,2,0,2), Niels Kristian Iversen 5 (1,1,2,1), Rune Holta 3 (2,1,d,0,-), Chris Holder 2 (1,0,0,1,-), Igor Kopeć-Sobczyński 2 (2,0,0,0), Norbert Kościuch 1 (1,-,-,-), Maksymilian Bogdanowicz 0 (0,0,-)

 

Najlepszy czas dnia uzyskał Tai Woffinden (62,78) w 1. biegu. Sędzia: Artur Kuśmierz (Częstochowa).

PN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie