Gorzki koniec sezonu dla Realu Madryt. Królewscy pogrążeni przez wychowanka
W ostatniej kolejce Primera Division piłkarze Realu Madryt przegrali przed własną publicznością z Realem Betis 0:2. Jednego z goli dla gości strzelił wychowanek klubu ze Santiago Bernabeu Jese.
Podopieczni Zinedine'a Zidane'a przystąpili do 38. serii spotkań ze świadomością, że zakończą zmagania na trzecim miejscu w tabeli. Królewscy z pewnością chcieli jednak zakończyć ten trudny sezon zwycięstwem, zwłaszcza, że w poprzedniej kolejce przegrali 1:3 z Realem Sociedad.
Do stolicy Hiszpanii zawitał również grający bez presji Betis, który bez względu na wynik niedzielnego starcia, wiedział, że sezon skończy w środku stawki. W pierwszym starciu obu drużyn Real jeszcze pod wodzą Santiago Solariego wygrał 2:1 i w rewanżu także był faworytem.
Mecz, który rozpoczął się w samo południe był bardzo wyrównany. Oba zespoły oddały podobną liczbę strzałów, a zaskakiwać mogło minimalnie większe posiadanie piłki po stronie gości. Do przerwy piłkarze schodzili z bezbramkowym remisem.
W drugiej połowie pierwszy kwadrans także nie dostarczył zbyt wielu emocji, ale obraz gry uległ zmianie w 61. minucie. Wówczas Andres Guardado otrzymał podanie z głębi pola, wbiegł w pole karne i zagrał wzdłuż bramki do nadbiegającego z środka Lorena, który spokojnie umieścił piłkę w siatce.
Po kolejnym kwadransie gry było już 2:0. Swój były zespół pogrążył Jese, który na Santiago Bernabeu spędził osiem lat i rozegrał 95 spotkań dla pierwszej drużyny. Przyjezdni wyprowadzili kombinacyjną akcję, po której Firpo Junior zagrał do 26-letniego Hiszpana, a ten z najbliższej odległości ustalił wynik na 2:0.
Ponad 56 tysięczna publika na stadionie musiała pogodzić się z porażką, jednocześnie wzdychając z ulgą, że ciężki dla Realu sezon wreszcie dobiegł końca.
Real Madryt - Real Betis 0:2 (0:0)
Bramki: Loren 61, Jese 75
WYNIKI I TABELA PRIMERA DIVISION
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze