Momenty Ligi Mistrzów: Ajax podbija Santiago Bernabeu! (WIDEO)

"Królewscy" na europejskim tronie zasiadali przez 1012 dni i mimo słabej postawy w La Liga, to właśnie w europejskich pucharach można było upatrywać szansy na uratowanie kiepskiego sezonu. Tak się jednak nie stało: Królewscy pożegnali się z rozgrywkami już na samym początku fazy pucharowej.

 

Real wygrał pierwsze spotkanie w Amsterdamie i był faworytem do awansu: miał go przypieczętować przed własną publicznością. Zespół z Holandii błyskawicznie jednak wyszli na prowadzenie i byli za szybcy dla biernie grających gospodarzy, co przełożyło się na pierwszą bramkę.

 

Dusan Tadic znalazł w polu karnym Hakima Ziyecha, a on płaskim strzałem pokonał Thibaut Courtoisa. Po tym trafieniu "Królewscy" byli nieco oszołomieni, a goście nabrali za to wiatru w żagle. Po kilku minutach objęli dwubramkowe prowadzenie! Zaczęło się od Tadicia, który przebiegł z piłką kilkanaście metrów i fantastyczną ruletą ograł Casemiro. Następnie pięknym prostopadłym podaniem uruchomił Davida Neresa, a ten ładną podcinką strzelił gola na 2:0 dla Ajaksu. Szok w Madrycie! A to był dopiero początek...

 

Po przerwie Real wyszedł zmotywowany i w pierwszych pięciu minutach zrobił trochę zamieszania pod polem karnym Ajaksu. Brakowało jednak konkretów, a niewykorzystane sytuacje się zemściły. W 62. minucie rozgrywający prawdopodobnie najlepszy mecz w karierze Tadic przymierzył w okienko Królewskich, chociaż nie obyło się bez kontrowersji. Badano sytuację, kiedy to Mazraoui utrzymał piłkę w obrębie boiska wyprowadzając piłkę z własnej połowy.

 

Na Santiago Bernabeu zrobiło się cicho, słychać było tylko fanów gości. Real starał się wrócić do gry i tak stało się po trafieniu Marco Asensio, ale po chwili znowu Ajax wyprowadził potężny cios. Z rzutu wolnego piękną bramkę zdobył Lasse Schone i ostatecznie zakończył rywalizację na korzyść gości. Był to jeden z piękniejszych wieczorów w historii klubu z Amsterdamu.