Wisła Płock stara się o występ w Lidze Mistrzów

Piłka ręczna
Wisła Płock stara się o występ w Lidze Mistrzów
fot. Cyfrasport

Po zakończonych rozgrywkach ligowych piłkarzy ręcznych mistrzowie krajów automatycznie awansowali do Ligi Mistrzów. Wicemistrzowie muszą aplikować, by otrzymać od EHF „dziką kartę”. Jedną z takich drużyn jest Orlen Wisła Płock.

„Występujemy w Lidze Mistrzów od sześciu sezonów, nie wyobrażam sobie, żebyśmy mogli zrezygnować z tego przywileju. Trzykrotnie awansowaliśmy do TOP 16, marzy nam się więcej. Najpierw jednak powalczymy o wejście do elity” – powiedział dyrektor sportowy Orlen Wisły Adam Wiśniewski.

 

Po raz pierwszy do nowej formuły Ligi Mistrzów Orlen Wisła awansowała w 2013 roku. Do grona najlepszych zespołów Europy dostała się po wygraniu dwumeczu z Montpellier Agglomeration HB. Zespół prowadził wówczas hiszpański trener Manolo Cadenas. Trzy razy z rzędu pod jego kierunkiem drużyna awansowała do Top 16.

 

W sezonach 2016/17 i 2017/18 kończyła rozgrywki na fazie grupowej, dlatego przed rokiem otrzymała „dziką kartę”, ale na grę w grupie C/D. Ostatecznie zajęła w grupie D drugie miejsce, a po niesamowitym boju w barażach z Bjerringbro Silkeborg po dwóch latach przerwy weszła do Top 16.

 

Zdaniem dyrektora Wiśniewskiego na decyzję EHF trzeba będzie poczekać do 20 czerwca. Prawdopodobnie wtedy ogłoszony zostanie skład Ligi Mistrzów na następny sezon.

 

„Kilka dni później poznamy podział na drużyny w grupach A/B i C/D, a pod koniec czerwca odbędzie się losowanie zespołów do konkretnych grup. Przynajmniej tak było przed rokiem, a to ma być ostatni sezon, gdy Liga Mistrzów rozgrywana jest na tych samych zasadach. W kolejnym sezonie rozgrywki czeka spora rewolucja” – wyjaśnił.

 

Prezes SPR Wisła Płock Robert Czwartek uważa, że Orlen Wisła ma szanse na grę w Lidze Mistrzów.

 

„Z automatu jako wicemistrz Polski uzyskaliśmy prawo do gry w EHF Cup, ale nas oczywiście najbardziej interesują występy w Lidze Mistrzów. Złożyliśmy już wszystkie niezbędne dokumenty do Związku Piłki Ręcznej w Polsce, skąd nasza aplikacja trafiła do Komitetu Wykonawczego EHF, który oceni zarejestrowane wnioski pod kątem kilku kryteriów” – zaznaczył.

 

Kryteria dotyczą m.in. miejsca rozgrywania meczów, praw telewizyjnych, miejsce w lidze krajowej, także wyników osiąganych w poprzednich rozgrywkach klubowych EHF.

 

Na dziś nie wiadomo, ile zespołów aplikowało o „dziką kartę”.

 

„Spodziewamy się, że w najbliższych dniach EHF opublikuje komunikat w tej sprawie, w którym poda liczbę zarejestrowanych wniosków oraz dokładne daty decyzji i losowania grup VELUX EHF Ligi Mistrzów 2019/20” - dodał prezes Czwartek.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie