Liga Narodów: Zacięty bój Polski z Iranem. Katastrofalna postawa sędziów

Po trwającym trzy godziny spotkaniu reprezentacja Polski przegrała w Urmii z gospodarzami turnieju Ligi Narodów siatkarzy - Iranem 2:3. Mecz dostarczył niesamowitych emocji, także z powodu fatalnych pomyłek arbitrów.

Biorąc pod uwagę eksperymentalne zestawienie Biało-Czerwonych, faworytami tej konfrontacji byli Irańczycy, który w tegorocznej edycji Ligi Narodów spisują się bez zarzutów, podczas gdy dla Polaków priorytetem jest turniej kwalifikacyjny do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich.

Mistrzowie świata zaczęli jednak bez kompleksów, prowadząc jednym punktem na pierwszej przerwie technicznej. Po znakomitym bloku Norberta Hubera udało się odskoczyć na trzy oczka. Wyrównana rywalizacja trwała do środkowej fazy tego seta. Im bliżej końca, tym przewaga Persów wzrastała. W naszym zespole nie brakowało prostych, niewymuszonych błędów, co sprawiło, że Iran prowadził 22:18. Ekipa Heynena nie była już w stanie zniwelować strat.

O losach drugiej partii zadecydował jej początek, w którym Polacy przy zagrywce Aleksandra Śliwki zdobyli sześć punktów z rzędu. Podopieczni Igora Kolakovicia walczyli zaciekle i w pewnym momencie doszli do Biało-Czerwonych na dwa punkty.

Swojego dnia nie mieli arbitrzy, których postawa zasługuje na osobny akapit. Sędziowie popełniali fatalne błędy, głównie myląc się przy decyzjach sprzyjających Polsce. Na szczęście Heynen mógł za każdym razem skorzystać z weryfikacji challenge, która podważała werdykty rozjemców. To tylko wywoływało uśmiech na ustach belgijskiego szkoleniowca.

Walcząc nie tylko z Irańczykami, ale również z arbitrami, Polacy dopięli swego i po sprytnej kiwce Jakuba Kochanowskiego doprowadzili do remisu w tym spotkaniu.

W trzeciej odsłonie udało się pójść za ciosem. Nie brakowało długich wymian, kapitalnych interwencji w obronie i efektownych kontrataków. Gdyby nie sędziowie, kibice byliby świadkami pasjonującego widowiska. Po pierwszej przerwie technicznej Polacy wypracowali sobie kilka punktów przewagi, ale to jeszcze nie był kluczowy moment. Ten nastąpił przy stanie 16:16. Wówczas punkty na swoim koncie zanotowali odpowiednio Śliwka, trzykrotnie Łukasz Kaczmarek, Kochanowski i Bartosz Kwolek. Na tablicy świetlnej zrobiło się 22:18 dla Biało-Czerwonych. Kropkę nad "i" postawił skuteczny blok.

Czwarty set długo zwiastował emocje do samego końca. Świadczy o tym wynik 11:10 dla Iranu. Niestety, Polacy zanotowali przestój w tym ustawieniu i na drugiej przerwie technicznej przegrywali 11:16. W drugiej fazie tej odsłony niewiele się już działo w aspekcie sportowym, ponieważ znowu dali znać o sobie sędziowie. - Litości, to jest kompromitacja - skwitował komentujący to spotkanie Tomasz Swędrowski.

O zwycięstwie w tym pełnym dramaturgii meczu zadecydował tie-break. W nim w ważnym momencie, przed zmianą stron, atak zepsuł Kaczmarek. To dało prowadzenie Iranowi 8:5. Natchnieni gospodarze przejęli inicjatywę. Przy stanie 14:8 wydawało się, że nic ciekawego już się nie wydarzy, ale musieli o sobie przypomnieć... arbitrzy. Dużo zamieszania wywołała akcja, po której piłka odbiła się od polskiego bloku i wylądowała na aucie. Wcześniej jednak powtórki telewizyjne wykazały dotknięcie siatki irańskiego atakującego, czego nie dostrzegli sędziowie. Całe pandemonium przedłużyło jedynie i tak trwające trzy godziny spotkanie.

Irańczycy umocnili się w czołówce tabeli Ligi Narodów i na zakończenie turnieju w Urmii zmierzą się z Rosją. Polacy, po porażkach ze Sborną i Persami, spróbują zwyciężyć w niedzielę Kanadę.

Iran - Polska 3:2 (25:20, 21:25, 18:25, 25:17, 15:8)

Iran: Saeid Marouf, Milad Ebadipour, Amir Ghafour, Seyed Mohammad Musawi, Ali Shafiei, Purya Fayazi, Mohammadreza Hazratpourtalatappeh (libero) oraz Farhad Ghaemi, Porya Yali, Morteza Sharifi, Javad Karimisouchelmaei

Polska: Marcin Janusz, Karol Kłos, Łukasz Kaczmarek, Aleksander Śliwka, Norbert Huber, Tomasz Fornal, Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Bartosz Kwolek, Dawid Konarski, Jakub Kochanowski, Jakub Popiwczak (libero), Piotr Łukasik

WYNIKI I TABELA LIGI NARODÓW SIATKARZY

KN, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl