Wypadek Thomasa nie taki straszny
Geraint Thomas, który po kraksie wycofał się z wyścigu kolarskiego Dookoła Szwajcarii, uniknął poważnej kontuzji. Badania nie wykazały żadnych złamań, co oznacza, że w lipcu będzie mógł wystartować w Tour de France. Przed rokiem Walijczyk wygrał "Wielką Pętlę".
"Thomas został zabrany z trasy prosto do szpitala. Miał otarcia na ramieniu i ranę ciętą nad prawym okiem, ale na szczęście nie doznał innych obrażeń" - poinformowała na Twitterze grupa Ineos, dodając, że jego udział w Tour de France nie jest zagrożony.
W ubiegłym tygodniu brytyjska ekipa straciła innego swojego asa Chrisa Froome'a. Czterokrotny triumfator "Wielkiej Pętli" uległ groźnemu wypadkowi podczas wyścigu Criterium du Dauphine. Doznał uszkodzeń narządów wewnętrznych, złamań kończyn, żeber i urazu kręgosłupa. Jak prognozują lekarze, Brytyjczyk spędzi w szpitalu ok. sześciu tygodni, a treningi wznowi najwcześniej pod koniec roku.
Do Tour de France przygotowuje się polski zawodnik tej grupy - Michał Kwiatkowski. Największy wyścig kolarski rozpocznie się 6 lipca w Brukseli.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze