Poważne uzależnienie Sarriego. "Palę 60 papierosów dziennie"

Piłka nożna
Poważne uzależnienie Sarriego. "Palę 60 papierosów dziennie"
fot. EPA/PAP

Maurizio Sarri znany jest ze swojego nałogu palenia tytoniu. Trener Juventusu od lat łączy prace na ławce trenerskiej z niezdrowym nawykiem wyjścia na papierosa. Podczas ostatniej rozmowy z dziennikarzami przyznał, że pali około 60 papierosów w ciągu dnia.

Sarri jest znany kibicom z całego świata nie tylko z umiejętności szkoleniowych. Włoch jest poważnie uzależniony od palenia tytoniu. W swojej karierze był wielokrotnie widziany z papierosem w dłoni. Co więcej, w trakcie spotkań trener często żuł filtr od papierosa. To tylko obrazuje, jak poważne jest to uzależnienie.

Gdziekolwiek Sarri nie pracował, jego klub starał się ułatwić mu realizowanie swojego nałogu. Na stadionie Chelsea powstała specjalna strefa, gdzie Włoch mógł się udać, by zapalić. 60-letni trener opowiedział o swoim uzależnieniu w rozmowie z portalem La Nuova Riviera.

- Palę 60 papierosów dziennie. To prawdopodobnie trochę za dużo - powiedział.

Włoch był wielokrotnie widziany, jak równo z gwizdkiem sędziego opuszczał ławkę trenerską, by udać się na papierosa. Wiele osób sądziło, że Włoch nie jest w stanie wytrzymać jednej połowy spotkania bez "puszczenia dymka".

- Nie czuję silnej potrzeby palenia w trakcie meczu. Jednak od razu po spotkaniu muszę to zrobić. Z tego powodu dręczyły mnie problemy z plecami, ale teraz czuję się znacznie lepiej - przyznał.

Sarri dołączył do Juventusu, wiążąc się trzyletnią umową z klubem. W przeszłości Włoch był szkoleniowcem Napoli, rywalizując o mistrzostwo właśnie ze "Starą Damą".

- Przez trzy lata w Neapolu budziłem się rano i myślałem jak pokonać Juventus. Byli wtedy stworzeni do wygrywania. Dawałem z siebie 110%, ale to nic nie dało. Teraz dam z siebie wszystko dla Turynu - zakończył.

MM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie