W Hamburgu wystartowały mistrzostwa świata w siatkówce plażowej

W obu setach polsko-łotewskiego spotkania był wynik 10:11. Od tego momentu rywalki powiększały przewagę i pewnie wygrały. W innym spotkaniu tej grupy Katharina Schützenhöfer/Lena Plesiutschnig (Austria) pokonały Leonie Körtzinger, Sarah Schneider (Niemcy) 2:1 (21:10, 16:21, 15:8). Następnymi rywalkami Polek będą w sobotę siatkarki niemieckie.

 

Poza duetem Wojtasik/Kociołek w czempionacie zobaczymy jeszcze dwie męskie polskie pary - Piotra Kantora z Bartoszem Łosiakiem i Grzegorza Fijałka z Michałem Brylem. Najlepszym wynikiem w historii startów biało-czerwonych jest ćwierćfinał, do którego osiem lat temu dotarł Fijałek z Mariuszem Prudlem. Przed dwoma laty wynik ten powtórzyli Kantor z Łosiakiem.

 

Lista kandydatów do złotego medalu w turnieju mężczyzn jest bardzo długa Zdaniem trenera Grzegorza Klimka wiele par będzie się liczyć w walce o triumf. - Uważam, że jest piętnaście duetów, które mogą zdobyć tytuł i nie będzie to żadna sensacja. W tym gronie są dwa nasze duety - ocenił polski szkoleniowiec przed startem mistrzostw.

 

Warto przypomnieć, że w ubiegłorocznym finałowym turnieju World Touru w Hamburgu Kantor z Łosiakiem zmierzyli się w półfinale z Brylem i Fijałkiem. Reprezentanci Polski nie mieliby nic przeciwko temu, żeby w MŚ 2019 doszło do takiej powtórki.

 

W ostatnich MŚ triumfowali Niemki Laura Ludwig i Kira Walkenhorst oraz Brazylijczycy Evandro Oliveira i Andre Loyola. Obie pary nie zagrają w Hamburgu w takich składach. Mecze w strefie medalowej w rywalizacji kobiet zaplanowano na 6 lipca, a u mężczyzn dzień później.

 

Zdobywcy złotych medali w Hamburgu wywalczą dla swoich narodowych federacji również kwalifikację olimpijską.