Wimbledon. Trener Hurkacza: Hubert lata jak Boris Becker
"Podoba mi się jego gra. Lata jak swego czasu Boris Becker" - ocenił postawę Huberta Hurkacza, który w piątek zagra w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu, pierwszy trener tenisisty Piotr Jamroz.
Hurkacz awansował do trzeciej rundy po zwycięstwie nad Argentyńczykiem Leonardo Mayerem 6:7 (4-7), 6:1, 7:6 (9-7), 6:3. Jamroz przyznał, że mocno przeżywał występ swojego byłego podopiecznego.
"Śledzę poczynania Huberta i jestem z niego bardzo dumny. Podoba mi się jego gra, jakie zrobił postępy. Najbardziej jego zaangażowanie, spokój na korcie i jak lata. Te jego rzuty są niesamowite. Lata jak swego czasu Boris Becker. Chłopak się rozwija i widać, że staje się coraz lepszym tenisistą" - powiedział.
Jamroz chwalił Hurkacza, ale równocześnie szkoleniowym okiem zwrócił uwagę, że są elementy nad którymi 22-letni tenisista musi jeszcze pracować.
"Musi popracować nad sprawnością. Nie mówię, że nie jest sprawny, ale niektóre elementy musi robić szybciej. Jeżeli nad tym popracuje, będzie jeszcze lepszy. Znam go, wiem jaki ma charakter, jak jest zadziorny i wiem, że będzie jeszcze lepszy" - dodał były reprezentant kraju, czołowy polski tenisista w latach 60. minionego stulecia.
W trzeciej rundzie Wimbledonu młody Polak zmierzy się z liderem światowego rankingu ATP Serbem Novakiem Djokovicem. Jamroz nie ukrywał, że na tę chwilę to jednak znacznie wyższy poziom tenisa.
"Hubert i tak już zrobił swoje. Djokovic to dzisiaj numer jeden i jest zdecydowanym faworytem pojedynku. Każdy inny wynik niż wygrana Serba, będzie sensacją. Ale to jest sport, a w sporcie niespodzianki się zdarzają. Hubert musi zagrać odważnie i z wiarą w siebie. Nie ma nic do stracenia" - podsumował Jamroz.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze