Pawlak przed Babilon MMA 9: Nie lekceważę rekordu Romanowskiego

Sporty walki
Pawlak przed Babilon MMA 9: Nie lekceważę rekordu Romanowskiego
fot. Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl

- Sporo osób lekceważy Tomka Romanowskiego patrząc na jego rekord 8-7. To błędne i zgubne podejście, dlatego już teraz jestem w wysokiej formie, a jeszcze ją podkręcę i 16 sierpnia będzie idealnie - mówi Paweł "Plastinho" Pawlak (15-4, 8 Ko, 3 SUB) przed tradycyjną galą Tomasza Babilońskiego w Międzyzdrojach - "Babilon MMA 9". Transmisja w sportowych kanałach Polsatu.

Mający za sobą występy na galach UFC, 30-letni Paweł Pawlak od jakiegoś czasu związany jest z federacją Tomasza Babilońskiego. Na galach "Babilon MMA" wygrywał z Adamem Niedźwiedziem i Rafałem Lewoniem, a w pojedynku o pas mistrzowski wagi półśredniej przegrał z Danielem Skibińskim. Teraz czego go potyczka z Tomaszem Romanowskim, który kiedyś był obiecującym piłkarzem i zagrał nawet w reprezentacji Polski do lat 17.

 

- Zapowiada się elektryzująca walka w Międzyzdrojach, dla mnie już druga w tamtejszym Amfiteatrze. Tomek Romanowski, podobnie jak jego brat Sebastian, jest bardzo charakternym zawodnikiem walczącym do końca, który jeśli przegrywa to decyzjami. Z racji odwrotnej pozycji jest trudnym rywalem, zresztą wiadomo, że z mańkutami ciężko się walczy. Bardzo fajnie pracuje w stójce, moim zdaniem wszechstronny fighter i nie ma mowy o lekceważeniu Romanowskiego. Sporo osób lekceważy go patrząc na rekord, ale to błędne i zgubne podejście - powiedział "Plastinho" Pawlak.

 

Były zawodnik UFC przyznał, że już kiedyś miał okazję wcielić się w postać... Tomasza Romanowskiego, a miało to miejsce przed walkami tego zawodnikami z kolegami Pawła Pawlaka.

 

- Dlatego tak dużo wiem o moim najbliższym przeciwniku, już kiedyś mocno przestudiowałem jego występy w oktagonie. Może czasem brakuje mu umiejętności, choć wcale nie są takie złe, ale nigdy się nie cofa i ma serce do walki. Inna sprawa, że ja miałem dużo lepszych i bardziej doświadczonych rywali od tych, z którymi mierzył się Tomek. W Międzyzdrojach stoczę 20 pojedynek w zawodowej karierze. Kiedy zaczynałem wiele lat temu zupełnie nie sądziłem, że tak długo będę w MMA i tak to się rozwinie - dodał Paweł Pawlak.

 

Całkiem niedawno wrócił do klatki i wygrał u siebie w Łodzi z Rosjaninem Jewgienijem Bodnarem. Wcześniej miał długą przerwę po złamaniu stopy w trzeciej rundzie prestiżowej walce z Danielem "Skibą" Skibińskim.

 

- Pierwsze dwie rundy wyglądały tak jak sobie założyłem w planie taktycznym. Miałem bronić obaleń, Daniel miał się pompować i to się udawało, a w stójce uzyskiwałem przewagę, bowiem bardzo mocno pracowałem nogami. Raz upadłem, ale szybko wstałem i to nie było zaliczone jako obalenie. Gdyby nie nieszczęsne złamanie miałbym wielkie szanse na zwycięstwo i zdobycie pasa. Po tym zdarzeniu stałem jak kłoda i niewiele mogłem zrobić, z kontuzją się nie wygra. A co do rewanżu nie wykluczam, choć nie zamykam się także na inne propozycje - powiedział łodzianin, który jak przyznał ma przed sobą jeszcze 5-6 lat startów w MMA, a później chciałby mieć więcej czasu dla rodziny.

 

- Mieszane Sztuki Walki to ciężki kawałek chleba i nie muszę o tym przekonywać nikogo, kto spróbował potrenować. Miałem różne ciężkie kontuzje, m.in. paraliż na kręgosłupie i roczną przerwę, dlatego chciałbym odejść w dobrym momencie. Chociaż oczywiście mam swoje ambicje sportowe. Do UFC już raczej nie wrócę, chyba że będę rozbijał kolejnych rywali. Prawda jest taka, że kategorie 70kg i 77kg są najmocniej i najliczniej obsadzone - stwierdził.

 

Paweł Pawlak wrócił wspomnieniami też do ubiegłorocznego debiutu na gali Tomasza Babilońskiego w Międzyzdrojach.

 

- Walczy się zupełnie inaczej, przyjemniej niż w hali sportowej. W trakcie mojej walki wiał lekki wiatr, był świetny klimat. Do tego blisko Bałtyku sprawia, że aż chce się walczyć. Chętnie będę uczestniczył w takich galach - powiedział.

 

W walce wieczoru na „Babilon MMA 9” związany z organizacją Tomasza Babilońskiego Michał „Masakra” Kita (18-10-1) spotka się w kategorii ciężkiej z Brazylijczykiem Ednaldo Oliveirą (19-4-1). Na tej gali walczyć będą także m.in. Mateusz Ostrowski z Łukaszem Sudolskim oraz Eliza Kuczyńska z Olgą Michalską. Dla obydwu to zawodowy debiut.

 

Bilety na galę Babilon MMA 9 na eventim.pl.

Informacja Prasowa
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie