Dystans Kłosa godny podziwu. Uciął dyskusję ze Spiridonowem
Aleksiej Spiridonow przyzwyczaił nas do prowokoacji kierowanych do polskich zawodników i kibiców. Ostatnio w skandaliczny sposób zaczepił Karola Kłosa na Twitterze. Do tej pory nasz reprezentant nie reagował na zachowanie Rosjanina. W sobotę przerwał milczenie. "Jeżeli tylko ja jestem Polska k***a, a nie cały naród, to luz. Dajmy spokój i na tym zakończmy" - napisał.
To nie pierwszy raz, kiedy Spiridonow stara się zwrócić na siebie uwagę Polaków. Wcześniej zdarzało mu się już obrażać naszych siatkarzy, a także prezentować obraźliwe gesty w kierunku kibiców.
W środę przypomniał o sobie za pośrednictwem Twittera. Rosjanin skomentował post Karola Kłosa, w którym nasz środkowy zamieścił artykuł z portalu Polsatsport.pl na swój temat. "Polska ku***" - napisał.
Skandaliczne zachowanie reprezentanta Rosji wywołało odpowiedź Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Prezes Jacek Kasprzyk złożył zawiadomienie do światowej federacji (FIVB). Spiridonow w wywiadzie dla portalu nevasport.ru przyznał, że nie rozumie całego zamieszania. - Michał Kubiak obraził cały naród irański, a ja napisałem wiadomość na Twitterze tylko do jednego, konkretnego zawodnika. Nie obrażałem całego narodu polskiego, dlatego nie rozumiem, dlaczego robi się z tego skandal i chce mnie ukarać - powiedział.
Kłos do tej pory nie reagował na zaczepki. W niedzielę jego podejście uległo jednak zmianie. 29-latek udowodnił, że ma ogromny dystans nie tylko do siebie, ale także do całej sytuacji. "Widziałem komentarz Rosjanina do całej sprawy... Jeżeli tylko ja jestem Polska k***a, a nie cały naród, to luz. Dajmy spokój i na tym zakończmy" - napisał na Twitterze ucinając dyskusję.
Przejdź na Polsatsport.plWidziałem komentarz Rosjanina do całej sprawy... jeżeli tylko ja jestem Polska K***a, a nie cały naród, to luz 🙌🏽🤣 Dajmy spokój i na tym zakończmy 🤷🏻♂️🤣
— Karol Kłos (@KaarolKlos) July 20, 2019