Memoriał Wagnera: Finlandia - Serbia. Transmisja w Polsacie Sport Extra

Finowie w czwartkowy wieczór nie mieli żadnych szans w starciu z Brazylijczykami. O ich niemocy może świadczyć fakt, że w żadnym z setów nie zdobyli więcej niż 16 punktów, a w drugiej partii ich dorobek zatrzymał się na 12 oczkach. Co ciekawe w tej właśnie odsłonie prowadzili zaciętą walkę do stanu 7:8 i pierwszej przerwy technicznej. Później jednak Canarinhos zdobyli aż 17 punktów przy zaledwie pięciu rywala. W trzeciej partii trener Brazylii Renan Dal Zotto rotował składem, dając pograć rezerwowym, ale i tak jego podopieczni nie mieli większych kłopotów z rywalami.

Klęska Finlandii z Brazylią nie stawia na pewno siatkarzy z północy Europy w roli faworyta w drugim starciu z Serbią. Zawodnicy z Bałkanów w premierowym meczu XVII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera postawili bardzo twarde warunki reprezentacji Polski, która z wielkim trudem zwyciężyła 3:1. Po serbskiej stronie siatki szaleli Aleksandar Atanasijević i Uros Kovacević, którzy zdobyli po 20 punktów. Dzięki ich znakomitej postawie, Serbowie wrócili do gry w trzeciej partii, i byli o krok od doprowadzenia do tie-breaka. W końcówce Polska miała jednak w swoim składzie Leona, który przesądził o triumfie naszej kadry w czterech setach.

Występ w Memoriale Wagnera jest dla obu reprezentacji ostatnim sprawdzianem przed kwalifikacjami olimpijskimi. Finowie zagrają w nich na turnieju w Ningbo, a ich rywalami będą: Kanada, Argentyna oraz Chiny. Serbowie powalczą w przyszłym tygodniu o olimpijskie paszporty na turnieju w Bari, gdzie ich rywalami będą Włochy, Australia oraz Kamerun.