Memoriał Wagnera 2019: Polska – Finlandia. Transmisja w Polsacie Sport
Polscy siatkarze udział w Memoriale Huberta Wagnera kończą meczem z Finlandią. Sobotni rywale Biało-Czerwonych to najsłabszy z zespołów, który gra w Krakowie. Przegrali 0:3 z Brazylią i 1:3 z Serbią. Vital Heynen będzie miał więc okazję do poczynienia zmian w składzie. Tylko czy będzie chciał je robić? Transmisja z meczu w Polsacie Sport.
Przed meczem z Finlandią pytania są dwa. Czy rywalom uda się wygrać choć seta, oraz na jaką szóstkę postawi Vital Heynen. W dwóch dotychczasowych spotkaniach nasz szkoleniowiec nie robił za wiele zmian – na przyjęciu grali Michał Kubiak i Wilfredo Leon, na rozegraniu głównie Fabian Drzyzga, środek zabezpieczali Mateusz Bieniek (w obu meczach) oraz Piotr Nowakowski (z Serbią) i Karol Kłos (z Brazylią). Funkcję libero na zmianę pełnili Paweł Zatorski i Damian Wojtaszek. Na pozycji atakującego w pierwszym meczu, wygranym 3:1 z Serbią, grał Dawid Konarski, w drugim – przegranym 1:3 z Brazylią Maciej Muzaj.
Ale to absolutnie nie Muzaj był winowajcą porażki z canarinhos. Ba to właśnie on okazał się najskuteczniejszym z naszych skrzydłowych w piątkowym starciu z Brazylią. Skończył 16 z 28 ataków. Wilfredo Leon, który bardzo rzadko schodzi poniżej 60% skuteczności, tym razem uzyskał taki poziom tylko w partii numer dwa (6/10), cały mecz skończył zaś ze statystyką 12 udanych na 28 wykonanych ataków co daje 43%.
Jak na Leona nie jest to wybitny wynik. Widać, że Wilfredo jeszcze nie złapał swojego rytmu. Nie dotyczy to tylko ataku – podobnie jest z zagrywką. To na razie nie jest ten Leon, który w ostatnim sezonie Serie A1, w barach Perugii regularnie rozbijał rywali serwisem notując 94 asy, co daje średnią 3,4 na mecz. Generalnie są momenty, w których Wilfredo ciągnie grę, ale są też takie, w których ma kłopoty i jest blokowany.
Najbardziej męczy się jednak nasz kapitan Michał Kubiak. Zwłaszcza jeśli chodzi o skuteczność w ataku. W meczu z Brazylią skończył tylko cztery z 23 akcji ofensywnych. Nie dziwi więc chyba to, co powiedział nam po piątkowym starciu: - Jak na to, że graliśmy w pięciu, to ugranie seta w meczu z Brazylią trzeba uznać za dobry prognostyk. Zrobię wszystko, żeby być gotowym na kwalifikacje, bo na razie chodziliśmy po boisku, a ja w szczególności – wypalił w rozmowie z Marcinem Lepą.
- Mam nadzieję, że za tydzień w Gdańsku forma przyjdzie. Trzeba jednak pamiętać, że mamy nowy zespół. Musimy znaleźć rytm. Na razie chodzimy po boisku, ja w szczególności. Trzeba to przełamać i jechać do Trójmiasta z przekonaniem, że możemy wygrać – dodaje nasz kapitan.
Czy zagra w sobotę? Jaka będzie taktyka Vitala Heynena? Czy da pograć zmiennikom, czy jednak utrzyma szóstkę, by pozwolić ograć się i przełamać swoim liderom, których jasno już określił?
Transmisja z meczu Polska - Finlandia od godz. 15.00 w Polsacie Sport. Studio od godz. 14.00
Transmisj
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze