Leszek Szank: Człowiek orkiestra
Wtajemniczeni mówią, że jest kamieniem węgielnym klubu MKS Chojniczanka. Wielu twierdzi, że bez niego nie byłoby klubu na poziomie pierwszoligowym. Wojciech Trochim, pomocnik drużyny z grodu Tura, dodaje krótko: - To człowiek petarda. Leszek Szank na tę opinię zapracował czterema dekadami pracy w klubie przy Mickiewicza.
Ojciec dwóch córek nie raz słyszy od żony, że klub Chojniczanka do syn. Leszek Szank, podobnie jak jego ojciec, grał kaszubskim klubie w piłkę. Później jako trener i członek kolejnych sztabów szkoleniowych przyłożył rękę do czterech awansów, w tym tego ostatniego, z 2013 roku - na zaplecze Ekstraklasy. Szank trwał przy Chojniczance, gdy ta była na peryferiach krajowej piłki - trwa i dzisiaj: jako kierownik i działacz.
- W klubie pełniłem rolę trenera, asystenta, magazyniera, sprzątaczki, jak trzeba było to i kierowcy. Mówią: jak jest problem, to trzeba zadzwonić do Leszka. Może pomoże.
W materiale legendarna postać Chojniczanki przybliża historię swoją, jak i najważniejsze momenty w dziejach klubu.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze