Świątek i Hurkacz zaczynają walkę w Rogers Cup. Czekają mocni rywale

Iga Świątek i Hubert Hurkacz rozpoczną we wtorek rywalizację w rowgrywanych w Kanadzie turniejach Rogers Cup. Tenisistki grać będą na kortach w Toronto, tenisiści spotkali się w Montrealu. Świątek przebijała się do głównej drabinki przez eliminacje, Hurkacz trafił do niej po rezygnacji z występu Kevina Andersona z RPA. Warszawianka i wrocławianin już w pierwszej rundzie trafili na wymagających rywali, a jeszcze trudniejsze zadanie może ich czekać po ewentualnym awansie.

Rogers Cup to kobiecy turniej tenisowy rangi WTA Premier 5 zaliczany do cyklu WTA Tour i męski turniej ATP Tour Masters 1000 zaliczany do cyklu ATP Tour. Zawody mają bardzo długą historię, mężczyźni po raz pierwszy rywalizowali w nich w roku 1881, natomiast kobiet w 1892. Wcześniej turnieje znane były pod nazwą Canadian Open i du Maurier Open. Rozgrywane są naprzemiennie na twardych kortach w dwóch kanadyjskich miastach. W latach parzystych panowie spotykają się w Toronto, panie w Montrealu. W latach nieparzystych jest odwrotnie.

W tym roku w meczach singla wystąpi dwoje Polaków. Światek musiała o to powalczyć w dwustopniowych eliminacjach i przeszła je bez straty seta. Najpierw pokonała Amerykankę Shelby Rogers, później Brytyjkę Heather Watson. W debiucie w otwartych mistrzostwach Kanady 18-letnia warszawianka zagra z Australijką Ajlą Tomljanović. Pochodząca z Chorwacji tenisistka również gładko przeszła kwalifikacje, pokonując Słowaczkę Janę Cepelovą i Amerykankę Christinę McHale.

W najnowszym rankingu WTA Świątek zajmuje 65. miejsce, Tomljanović jest o 20 pozycji wyżej. Na zawodowych kortach panie spotkają się pierwszy raz. Ich pojedynek zaplanowano na wtorek, a szczegółowy plan gier na ten dzień zostanie opublikowany w poniedziałek późnym wieczorem.

W drugiej rundzie na zwyciężczyni meczu Polki z Australijka czekać będzie bardzo mocna rywalka. Będzie to 18. obecnie rakieta świata Dunka Karolina Woźniacka lub Kazaszka Julia Putincewa, zajmująca w światowym zastawieniu 43. miejsce. W kolejnej fazie prawdopodobnie przyjdzie zagrać z rozstawioną z numerem drugim Japonką Naomi Osaką.

We wtorek swój pierwszy mecz w Montrealu rozegra 44. na świecie Hubert Hurkacz, na szczegóły dotyczące godziny jego występu też trzeba jeszcze poczekać. Po wycofaniu się z zawodów kontuzjowanego Andersona, Polak trafił do głównej drabinki, a w niej na Amerykanina Taylora Fritza, 28. zawodnika rankingu ATP. Panowie spotkali się całkiem niedawno na trawiastych kortach w Eastbourne. Po wyrównanym i zaciętym meczu Polak przegrał 4:6, 6:7.

Jeżeli Hurkaczowi uda się zrewanżować za porażkę z 27 czerwca, to w drugiej rundzie spotka się z ubiegłorocznym finalistą Rogers Cup Stefanosem Tsitsipasem. Grek w najnowszym notowaniu ATP zajmuje 5. miejsce, ale w Montrealu jest rozstawiony z numerem 4.

Świątek i Hurkacz przenieśli się do Ameryki Północnej, by przygotować się do wielkoszlemowego US Open w Nowym Jorku, który rozpocznie się 26 sierpnia. Rywalizacja w Waszyngtonie zakończyła się dla nich dość szybko, bo na drugiej rundzie. Tenisistka Legii przegrała z późniejszą triumfatorką tych zawodów, Amerykanką Jessicą Pegulą 7:5, 4:6, 1:6. Wrocławianin uległ 4:6, 4:6 potężnie serwującemu, mającemu 208 cm wzrostu Johnowi Isnerowi z USA.

Transmisja meczów turnieju ATP Tour Masters 1000 w Montrealu na sportowych kanałach Polsatu.

WYNIKI I DRABINKA TURNIEJU ATP W MONTREALU

WYNIKI I DRABINKA TURNIEJU WTA W TORONTO

WŁ, Polsat Sport

Przejdź na Polsatsport.pl