Rosyjscy mistrzowie utracą medale?
Afera dopingowa rosyjskich sztangistów zatacza coraz szersze kręgi. Międzynarodowa Federacja Podnoszenia Ciężarów (IWF) ujawniła kolejnych kilka podejrzanych osób, wśród nich znaleźli się m.in. Dmitrij Łapikow i Nadzieżda Jewtuszina.
Łapikow to dwukrotny wicemistrz świata i mistrz Europy w kategorii do 105 kg. Jego największym sukcesem w karierze było zdobycie brązowego medalu w 105 kg podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.
Rosjanin uzyskał w dwuboju taki sam rezultat jak Marcin Dołęga, ale był od Polaka o 70 gramów lżejszy i dlatego to jemu przyznano trzecie miejsce. W 2017 roku stracił jednak medal na rzecz Dołęgi po tym, gdy udowodniono mu mu stosowanie zabronionych środków.
Jewtuszina została przyłapana na dopingu pierwszy raz podczas igrzysk w Pekinie, gdzie zajęła trzecie miejsce w kat. 75 kg. 31 sierpnia 2016 roku ona także straciła medal za doping. Po Pekinie nadal jednak startowała na światowych pomostach, była mistrzynią i wicemistrzynią świata, dwa razy zdobyła tytuł mistrzyni Europy.
Teraz jest ponownie podejrzana o doping. Nie ujawniono jeszcze wyników badań, które po pobraniu od niej próbek dały wynik pozytywny.
Obok tej dwójki podejrzany o doping jest m.in. mistrz Europy z 2017 roku ze Splitu w kat. 94 kg Adam Maligow.
Kilka dni temu IWF po raz pierwszy poinformowała, że pięcioro Rosjan jest podejrzanych o stosowanie dopingu. Wszyscy mieli w dorobku medale mistrzostw świata lub Europy, a jeden stał nawet na olimpijskim podium.
Podejrzani to brązowy medalista igrzysk w Londynie (2012) oraz dwukrotny mistrz świata (2013, 2014) Rusłan Ałbiegow, mistrzyni świata z 2013 roku Tima Turijewa, dwukrotni mistrzowie Europy Oleg Czen (2013, 2014) i Dawid Bedżanian (2012 i 2013) oraz Jegor Klimonow, który w kwietniu został wicemistrzem Europy.
Nie tylko Rosja, poniesie konsekwencje udokumentowanego przez światowe władze dyscypliny oraz WADA niedozwolonego wspomagania. Kazachstan, Armenia, Azerbejdżan i Białoruś podczas przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Tokio, również będą mogły wystawić do olimpijskiego konkursu w podnoszeniu ciężarów tylko po jednym zawodniku i zawodniczce.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze