Wzruszony Małysz: Aż łezka się w oku zakręciła
Adam Małysz przebywał ostatnio w Czechach. Nasz mistrz odwiedził skocznię w Harrachovie oraz muzeum skoków narciarskich. "Orzeł z Wisły" wizytę w tym szczególnym miejscu spuentował serią zdjęć na Instagramie. Czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli zrobił sobie zdjęcie z... Małyszem, a dokładnie ze swoją podobizną.
Skocznia w czeskim Harrachovie jest dla Polaka szczególnym miejscem. Czterokrotnie stawał tam na podium, z czego trzykrotnie na pierwszym miejscu. Ostatni raz miało to miejsce w 2011 roku. Od tamtej pory wiele zmieniło się na obiekcie naszych południowych sąsiadów. Niestety, na gorsze, gdyż skocznia jest bardzo zaniedbywana.
Muzeum w Harrachovie pamięta dawne czasy, ale z pewnością nadal jest to bardzo urokliwe miejsce. I właśnie tam Małysz postanowił się wybrać. - Czasem miło jest powspominać dawne czasy. Spacer po muzeum skoków w Harrachovie był dla mnie niesamowitym doświadczeniem. Aż łezka się w oku zakręciła. Ciekawi mnie, kto z was już był i chciałby się również podzielić wrażeniami? - taki oto wpis zamieścił na Instagramie dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim. Tę funkcję niespełna 42-latek pełni od 2016 roku.
Małysz w 2001 roku dwukrotnie wygrywał konkursy Pucharu Świata na "mamucie" w Harrachovie oraz raz w 2011 roku uplasował się na trzecim miejscu. Był także jej rekordzistą skoczni z wynikiem 206,5 metra. Ponadto w 2004 roku dorzucił jeszcze triumf w PŚ na skoczni dużej.
Przejdź na Polsatsport.pl