Kadziewicz: Vital przyzwyczaił nas, że potrafi wyciągać asy z rękawa
- Użyć słów "Jestem zaskoczony", opisując wybory Vitala Heynena, to chyba ostatnia rzecz jaką mogę zrobić. Grzegorz Łomacz wpisał się w tę kadrę, był człowiekiem, który decydował nie tylko o jakości, ale i o atmosferze w całej grupie. Vital przyzwyczaił nas, że potrafi wyciągać asy z rękawa - skomentował powołania Vitala Heynena na tegoroczne mistrzostwa Europy Łukasz Kadziewicz.
Wśród powołanych znalazł się m.in. Bartosz Kurek, który wraca do zdrowia po kontuzji.
- Wielkie pozytywne zaskoczenie to powrót Bartka Kurka. Martwiliśmy się o niego, zastanawialiśmy się, czy ten plecy "dojdą", czy on jest w stanie rehabilitacyjnie popracować na tyle mocno, żeby wejść z elementami siatkówki do treningu. Ja się bardzo cieszę, że Bartek odbudowuje się i mam nadzieję, że będzie to osoba, która w tym sezonie jeszcze długo w tej kadrze zagości - przyznał Kadziewicz.
Sporym zaskoczeniem jest brak w kadrze na zgrupowanie w Arłamowie rozgrywającego Grzegorza Łomacza. Wśród nieobecnych jest również Bartosz Bednorz.
- Użyć słowa "Jestem zaskoczony", opisując wybory Vitala Heynena, to chyba ostatnia rzecz jaką mogę zrobić. Grzegorz Łomacz wpisał się w tę kadrę, był człowiekiem, który decydował nie tylko o jakości, ale i o atmosferze w całej grupie. Vital przyzwyczaił nas, że potrafi wyciągać asy z rękawa. Osoba Bednorza, który nie otrzymał wcześniejszego powołania i wyjechał już do klubu - chyba mogliśmy spodziewać się, że tak będzie wyglądać właśnie pozycja przyjmującego. Ja trzymam ogromne kciuki za całą grupę. Mam nadzieję, że Vital ma plan, żeby szybko przygotować w ciągu tych dwóch tygodni coś specjalnego i pozytywnie zaskoczyć nas na mistrzostwa Europy.
Wypowiedź Łukasza Kadziewicza w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze