MŚ w wioślarstwie: Zwycięstwo Ziętarskiego i Biskupa, Modrzyński i Posyłajka zderzyli się z sędziami

Polacy mieli bezpieczną, ok. dwuipółsekundową przewagę nad drugimi na mecie Irlandczykami. Trzecia osada niemiecka miała już sześć sekund straty do zwycięzców.

 

Wszystkie te duety, podobnie jak po trzy najlepsze załogi pozostałych ćwierćfinałów, powalczą w piątek o awans do najlepszej szóstki. Nawet jeśli ta sztuka Biało-Czerwonym się nie uda, wciąż mogą zapewnić sobie miejsce w Japonii - wystarczy zająć przynajmniej przedostatnią lokatę w finale B.

 

W środę awans do półfinałów zapewnili sobie także Artur Mikołajczewski i Jerzy Kowalski w dwójce podwójnej wagi lekkiej (siedem najlepszych par zakwalifikuje się do Tokio), Natan Węgrzycki-Szymczyk w jedynce (dziewięć miejsc w Japonii) oraz Miłosz Jankowski w jedynce wagi lekkiej (konkurencja nieolimpijska).

 

Z walki o najwyższe cele odpadły już Martyna Radosz i Krystyna Lemańczyk-Dobrzelak w dwójce podwójnej, Anna Wierzbowska i Monika Sobieszek w dwójce bez sterniczki oraz Weronika Deresz i Katarzyna Wełna w dwójce podwójnej wagi lekkiej. Wszystkie te duety mogą zająć co najwyżej 13. miejsce.

 

W nietypowych okolicznościach odpadli też Modrzyński i Posyłajka, rywalizujący w dwójce bez sternika. Ich wyścig rozpoczął się planowo, ale niedługo przed półmetkiem biało-czerwoni zderzyli się z sędziowską motorówką. W wyniku kolizji złamane zostało jedno z wioseł.

 

Decyzją Międzynarodowej Federacji Wioślarskiej (FISA) bieg powtórzono. Miał się rozpocząć ok. 14.15, ale ostatecznie przesunięto go o trzy i pół godziny. Modrzyński i Posyłajka zajęli w nim czwarte miejsce i odpadli z walki o medale i kwalifikację olimpijską.

 

Łącznie w austriackich regatach startuje 12 polskich osad. Mistrzostwa potrwają do niedzieli. Pierwsze medale - w konkurencjach nieolimpijskich - zostaną rozdane w piątek. Pozostałe finały A odbędą się w weekend.

Przejdź na Polsatsport.pl