Kadra siatkarzy rywalizowała na... plaży. Kto był najlepszy?

Pod nogami złoty piasek, ale to nie plaża nad morzem, tylko Bieszczady. Polscy siatkarze trenują przed mistrzostwami Europy w Arłamowie. Do dyspozycji mają między innymi halę sportową, siłownię i boiska do siatkówki plażowej. W środę, pod dowództwem Vitala Heynena, rozegrali mini turniej na piasku. Kto w takim środowisku okazał się najlepszy?

Najlepsze okazało się trio Karol Kłos, Marcin Komenda, Michał Kubiak pod szyldem "The Rule Changers". Poza zwycięzcami w towarzyskim turnieju grały takie drużyny jak "The Talkers" , "The Baby Faces", "The Holiday Boys" i "The Fishermen".

Paweł Sikora: Na jakich zasadach odbył się turniej, w którym uczestniczyliście podczas gry w beach volleya? Czy sami dobieraliście się w składy? A może decydował o tym trener?

Michał Kubiak: O takich rzeczach zawsze decyduje Vital Heynen. To on ustala treningi, a my staramy się wykonywać polecenia najlepiej jak potrafimy. Gramy według zasad halowych, bo na co dzień nie ćwiczymy na plaży. Na piasku też jest miło potrenować.

Jakim systemem rozgrywany był turniej? Każdy z każdym czy odbywa się to w systemie pucharowym?

Gramy w schemacie każdy z każdym. Jest pięć zespołów, które rozgrywają po cztery mecze. Przekonamy się kto będzie zwycięzcą.

Czy z tym miejscem wiążą się dla Pana jakieś miłe, szczególne wspomnienia?

Jakieś szczególnie pozytywnie to nie. Jedynie przegrany Pucharu Świata o jednego seta. Obecnie to dla nas nowy rozdział. Mamy nową drużynę, trenera i nowe nadzieje. Przyjechaliśmy do Arłamowa, żeby trenować przed mistrzostwami Europy. Przy okazji oglądamy poczynania dziewczyn, które obecnie walczą w Łodzi o prymat najlepszej drużyna na Starym Kontynencie. Kibicujemy im serdecznie. Mam nadzieję, że dojdą do strefy medalowej, a my niedługo powtórzymy ich wynik.

Jak ważny dla reprezentacji jest powrót Bartosza Kurka?

Bartosz jest przede wszystkim fantastycznym gościem, pomijając to, że jest świetnym zawodnikiem. Jego charakter też wiele wiele wnosi do drużyny. Ten człowiek jest dla nas bardzo ważny także dlatego, że jest jednym z najciężej trenującym zawodnikiem po kontuzji. Z pewnością ci młodsi siatkarze mają z kogo brać przykład. Widzę, same plusy!

Cała rozmowa z Michałem Kubiakiem w załączonym materiale wideo.

Składy drużyn, które wzięły udział w mini turnieju na plaży (notatki Vitala Heynena):