US Open: Mecze Świątek, Majchrzaka i Hurkacza przełożone
Z powodu deszczu przełożono środowe mecze drugiej rundy singla w wielkoszlemowym US Open. Miało zagrać dwoje polskich tenisistów - Iga Świątek i Kamil Majchrzak. Do rywalizacji debli miał przystąpić Hubert Hurkacz, ale i jego spotkanie przeniesiono na inny dzień. Nie udało się rozegrać większości zaplanowanych na środę spotkań na niezadaszonych kortach w Nowym Jorku.
Pierwotnie rywalizacja na większości obiektów kompleksu Flushing Meadows miała rozpocząć się o godz. 17 czasu polskiego. Wyjątkiem jest kort centralny im. Arthura Ashe'a, na którym pierwszy mecz wyznaczono o godzinę później. Plany organizatorów pokrzyżowały jednak opady.
W związku z tym rywalizacja przez długi czas toczyła się jedynie na dwóch zadaszonych kortach - centralnym i drugim co do wielkości obiekcie im. Louisa Armstronga.
Najpierw na inny dzień przeniesiono wszystkie spotkania debli, które miały dopiero zainaugurować zmagania. W środę w grze podwójnej zaprezentować miał się m.in. Hubert Hurkacz. Pierwszy raz w karierze Polak zagra w parze z Vaskiem Pospisilem. Polak i Kanadyjczyk będą rywalizaować będą z Amerykanami Bobem i Mike'm Bryanami, którzy na koncie mają ponad 1100 wygranych meczów i 118 zdobytych tytułów, w tym 16 w imprezach wielkoszlemowych. W Nowym Jorku triumfowali pięciokrotnie. Wiadomo, że do tego starcia dojdzie w czwartek, a może nawet dzień później.
Hurkacz zakończył już występ w singlowej rywalizacji US Open. W pierwszej rundzie tenisista z Wrocławia przegrał z Francuzem Jeremym Chardym 6:3, 3:6, 7:6 (8-6), 1:6, 4:6.
Mecz Świątek z rozstawioną z numerem 12 Łotyszką Anastasiją Sevastovą pierwotnie miał być trzecim pojedynkiem na korcie nr 13. W trzecim meczu na obiekcie nr 11 Majchrzak miał się zmierzyć z Urugwajczykiem Pablo Cuevasem. Odwołanie spotkań deblowych spowodowało zmiany w planie gier - warszawianka miała zaprezentować się w pierwszym spotkaniu na korcie nr 9, a piotrkowianin rozpocząć rywalizację na "11".
Gry na niezadaszonych obiektach rozpoczęto z ponad sześć i pół godziny później niż pierwotnie planowano. Dotyczyło to jednak tylko czterech kortów, akurat nie tych, na których mieli grać Polacy. Doszło do zaledwie kilku wymian, następnie znów zaczęło padać i tenisiści musieli wrócić do szatni. Wówczas organizatorzy poinformowali o odwołaniu wszystkich niezaczętych pojedynków na tych obiektach, a te przerwane nie zostały już w środę wznowione.
Planowano, że w czwartek nastąpi dokończenie rywalizacji w drugiej rundzie singla. Tego dnia miał być rozegrany mecz Magdy Linette z broniącą tytułu Japonką Naomi Osaką, liderką światowego rankingu. Na razie organizatorzy nie podali zaktualizowanego programu na ten dzień. Linette w pierwszej rundzie US Open 2019 pokonała Astrę Sharmę z Australii, wygrywając 6:3, 6:4.
W pierwszej rundzie odpadła z kolei Magdalena Fręch, która do turnieju dostała się po udanych dla niej kwalifikacjach. W debiucie w głównej drabince nowojorskiej imprezy, przegrała z niemiecką tenisistką Laurą Siegemund 7:5, 3:6, 4:6.
WYNIKI, TERMINARZ I DRABINKA US OPEN KOBIET
WYNIKI, TERMINARZ I DRABINKA US OPEN MĘŻCZYZN
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze