Kwiatkowski potwierdza! Glik weźmie udział w czwartkowym treningu
Reprezentacja Polski przygotowuje się do meczów el. mistrzostw Europy 2020 ze Słowenią w Lublanie i Austrią w Warszawie. Największą niewiadomą w kadrze pozostaje stan zdrowia Kamila Glika, który cierpi na uraz mięśniowy. Rzecznik prasowy Jakub Kwiatkowski potwierdził, że obrońca weźmie udział w czwartkowym treningu.
O problemach Glika mówiło się już w poniedziałek. Selekcjoner Jerzy Brzęczek przyznał, że stoper AS Monaco przyleciał na kadrę z urazem mięśniowym i przechodził zabiegi rehabilitacyjne. Nie uczestniczył w treningach zespołu aż do czwartku.
- Kamil leci z nami do Lublany i już na miejscu zapadnie decyzja, czy będzie mógł wystąpić ze Słowenią - mówił rzecznik prasowy reprezentacji Jakub Kwiatkowski.
W czwartek rano dodał, że to właśnie trening rozgrzewkowy w Słowenii ma się okazać decydujący w kontekście reprezentacyjnego obrońcy.
- Na teraz sytuacja wygląda tak, że jedynym zawodnikiem, który nie trenował jest Kamil Glik. W środę do treningów z normalnym obciążeniem dołączył Grzegorz Krychowiak. Na dzisiaj jedyny znak zapytania to Kamil - jest zaplanowany udział w dzisiejszym treningu i to na nim podejmiemy decyzję, czy zagra w piątkowym meczu - dodał Kwiatkowski.
Kadrowicze wylecą do Lublany w czwartkowe przedpołudnie, gdzie następnego dnia zagrają ze Słowenią. Powrót do Polski przewidziany jest bezpośrednio po meczu. Kolejne dwa dni trener Brzęczek i jego podopieczni spędzą na przygotowaniach do spotkania z Austrią na PGE Narodowym w Warszawie, które odbędzie się 9 września.
Komentarze